Alvaro Bautista zakończył piątkowy wolny trening na torze Imola na ósmym miejscu w łącznej tabeli. Oczywiście wynik ten nie oddaje rzeczywistego potencjału aktualnego mistrza Superbike, który rozpoczynając tę rundę musi również zmagać się z dodatkowymi 250 obr./min silnika swojego Ducati Panigale V4 R. Po południu skoncentrował się na tempie, aby być jak najlepiej przygotowany do wyścigów odbywających się na torze, którego szczególnie nie lubi.
Superbike Imola, równowaga Bautisty
Pod koniec dnia Bautista wyraził swoje odczucia na temat swojego dzisiejszego występu: „Dzisiaj chodziło o ponowne odkrycie toru, ponieważ ścigałem się tam dopiero w 2019 roku. Musimy znaleźć referencje, aby zdobyć bazę. Rano użyłem twardej mieszanki z przodu i nie czułem się dobrze, nie miałem dużego problemu, ale przyczepność nie była świetna. Rower dużo się ruszał, nie wiem dlaczego. Po południu zamontowałem z przodu SC1, którego normalnie używam i poczułem się dużo lepiej. Ponadto wprowadziliśmy kilka zmian w motocyklu, aby poprawić moje samopoczucie. Układ był skomplikowany, ponieważ było tak gorąco.
Być może po raz pierwszy Alvaro jest w tarapatach, ale sytuacja w tabeli pozwala mu zachować absolutny spokój i nie podlegać szczególnej presji. W każdym razie ma nadzieję, że jutro zrobi odpowiednie postępy, chce również dobrze sobie radzić w Imoli: „Uczucie nie jest najlepsze, w przeciwieństwie do innych utworów. Motocykl dużo się rusza i musimy wprowadzić zmiany na jutro. Zawieszenie nie działa zbyt dobrze, musimy to poprawić. Jestem jednak zadowolony ze swojego tempa, jestem w całkiem dobrej formie„.
Alvaro i cięcie 250 obr./min w Ducati
Nieuniknione jest również mówienie o 250 obr./min zaczerpniętych z silnika Ducati Panigale V4 R. Zawodnik zespołu Aruba Racing wyjaśnił, że odczuwa zmiany w jeździe: „W porównaniu z początkiem sezonu jest ich łącznie o 500 mniej. Na pewno czujesz, że jest inaczej, najpierw muszę trochę zmienić. Limiter pojawił się trochę wcześniej, ale nie wydaje mi się, żeby to był nasz główny problem dzisiaj. Musimy poprawić ustawienia motocykla. Nie było większych problemów z obrotami„.
Tylko Bautista, Jonathan Rea i Toprak Razgatlioglu nie poprawili swojego najlepszego okrążenia w porównaniu z FP1, co jest ciekawym faktem. Hiszpan komentuje to następująco:Ciekawe, że tak, bo Toprak i ja jeździliśmy na tej samej oponie, a może on na dwóch. Trzymałem tę samą oponę przez całą sesję. Było kilka czerwonych flag i zachowaliśmy trochę opon na wypadek, gdybyśmy musieli znaleźć więcej w wyścigu. Używałam jednego zestawu rano i jednego po południu. Przed ostatnimi minutami byłem na drugiej pozycji, a tempo nie było takie złe. Prawie wszyscy zmienili opony i poprawili czas. Skupiliśmy się na wyścigu, a nie na pojedynczym okrążeniu„.
Jutro w Superpole użyje gumy SCQ, aby spróbować wywalczyć pole position, ale zawodnik Ducati nie wie, czego się spodziewać: „Nie wiem dlaczego, mam nadzieję, że na rowerze poczuję się lepiej. Musimy przeanalizować dzisiejsze dane i spróbować poprawić się na jutro. Dla mnie ważne jest, aby jeździć tak, jak robiłem to we wszystkich wyścigach, to jest pierwszy cel. Więc mogę pushować nawet z SCQ, inaczej bez odpowiedniego wyczucia jest to skomplikowane. W każdym razie tempo jest tutaj szczególnie ważne, ponieważ wyścig jest długi i bardzo gorący„.
Zdjęcie: Marco Lanfranchi