Sic58 opuszcza CEV, aby całkowicie skoncentrować się na Mistrzostwach Świata Moto3 i MotoE. Wybór Paolo Simoncellego ma miejsce dokładnie w momencie, gdy wszyscy, mówiąc o CEV, widzą Hiszpanię jako raj motocyklowy, a zwłaszcza rodzice.
“Opuściłem CEV, ponieważ mistrzostwa świata są już wystarczająco wymagające – mówi Paolo Simoncelli – W tej chwili nie będziemy robić CIV, ponieważ koncentrujemy się na Moto3 i MotoE. Myślę jednak, że Mistrzostwa Włoch są odpowiednie dla tych, którzy chcą wystartować. To jest drabina, to nie jest tak, że jedna jest ważniejsza, a druga mniej. Zgadzam się z hasłem MFW „wszystko zaczyna się tutaj”. CIV służy do rozpoczęcia, aby zrozumieć, czy masz umiejętności, czy nie. Potem, gdy chłopak zdobywa doświadczenie we Włoszech, jeśli chce dostać się na mistrzostwa świata, musi przejść przez mistrzostwa świata juniorów. Pamiętam, że różni Dovizioso, Simoncelli, Pasini, Corsi… ścigali się na minibike’ach do 14 lat. Potem poszli do 125GP i wszyscy zostali mistrzami, a przynajmniej błyszczeli. Teraz wszyscy rodzice myślą o Hiszpanii”.
Temat rodziców jest zawsze aktualny.
„Temat rodzicielstwa jest interesujący i zrzędliwy, ponieważ niestety czasami są one przyczyną upadku niektórych dzieci. Znajdujemy się z rodzicami, którzy w wieku 13 lat chcą sprowadzić swoje dzieci do życia w Hiszpanii, z dołączonymi i połączonymi trenerami personalnymi. Byłem świadkiem niesamowitych rzeczy w swoim życiu. Ludzie, którzy nie posyłają swoich dzieci do szkoły, aby wysłać je do Hiszpanii na próbę w wieku 13 lat. O rzeczach, które nie mają rymu ani powodu”.
Porozmawiajmy teraz o zespole Sic58. Rok 2022 był rokiem pod napięciem. Czego brakowało?
„W zeszłym roku kolarzom brakowało determinacji. Fellon nie podał się od dwóch lat. Jako dobry Francuz nigdy do końca nam nie ufał i to komplikowało mu życie. Umie jeździć na motorze, robił szybkie okrążenia, ale nie słuchał i dlatego nasz związek został przerwany. Rossi pod koniec zaczął rozumieć, że jest silny. Do tej pory żył w stanie hibernacji. Musi zyskać świadomość własnej wartości: to jest rzecz zasadnicza”.
Cele na 2023 rok?
“W Moto3 chcemy wygrywać. Kilku kolarzy odeszło w tym roku, ale wciąż jest wielu mocnych, ale chcemy dobrze wypaść. MotoE czeka na odkrycie. Zobaczymy jak wyścigi się rozwiną i jak to będzie. Motocykl jest całkiem nowy, jest jeszcze trochę do zrobienia i myślę, że dwaj Kevinowie naprawdę mogliby sobie pomóc”.
Fotka Marzio Bondi