Alvaro Bautista kończy Mistrzostwa Świata Superbike 2022 z dwójką w ostatniej rundzie w Australii. Triumfował najpierw w Superpole Race, a następnie w Race 2. To miłe zakończenie roku, który ukoronował go jako mistrza świata w tej kategorii.
Był pod szczególnym wrażeniem swojego sukcesu w biegu sprinterskim, gdzie jako jedyny wystartował na gładkich oponach na torze o mieszanych warunkach. Start był trudny i stracił wiele pozycji, po czym dokonał niezwykłego powrotu, plasując się za zwykłymi Toprakiem Razgatlioglu i Jonathanem Reą. Prawdziwa próba sił z jego strony i ze strony Ducati.
Miał też trochę szczęścia po południu, ponieważ czerwona flaga związana z incydentem Laverty-Fores oznaczała, że wyścig zakończył się wcześniej i uniemożliwiła Johnny’emu próbę odebrania mu zwycięstwa. Teraz dla hiszpańskiego jeźdźca zasłużony odpoczynek przed przygotowaniami do 2023 roku.
SBK Australia, Bautista zadowolony z zakończenia Mistrzostw Świata
Bautista tak skomentował swój znakomity finał sezonu SBK 2022: „Cieszę się, że zakończyłem mistrzostwa dwoma zwycięstwami. A co z Superpole Race… Jestem na to wszystko trochę za stary (śmiech, red.). Tor był mokry, ale doświadczenie zdobyte w MotoGP pozwoliło mi na to. Ruszyłem spokojnie, wyprzedzili mnie ze wszystkich stron i musiałem zachować zimną krew. Potem mogłem ich wszędzie wyprzedzać. Ucieszyłem się, gdy zobaczyłem, że liderzy nie są daleko, wiedziałem, że mogę się tam dostać i wygrać. Jestem dumny z dokonanego wyboru. W wyścigu 2 biegliśmy na szczęście po suchym torze i utrzymaliśmy dobre tempo. Szkoda, że czerwona flaga pojawiła się cztery okrążenia przed końcem. Mogłem stoczyć dobrą walkę z Jonathanem, który był silny przez cały weekend i nie odpuścił„.
Alvaro opowiedział, jak doszło do jego decyzji o użyciu opon typu slick w wyścigu Superpole Race. Był jedynym, który to zrobił, a szef jego załogi, Giulio Nava, do ostatniej chwili próbował skłonić go do zmiany zdania: „W garażu, przed wyjazdem na pole startowe, rozmawiałem z Giulio Navą i powiedziałem mu, żeby przygotował motocykl do ustawienia na sucho. Nie był przekonany, bo na torze było dość wody. Moje doświadczenie z MotoGP mówiło mi, że tor wyschnie. Jestem naprawdę szczęśliwy. Miło było mijać jeźdźców wewnątrz i na zewnątrz. Następnym razem lepiej to przemyślę, bo jako ojciec nie mogę tak ryzykować„.
Zawodnik Ducati jest bardzo zadowolony z tego, jak minął rok 2022, jednak spodziewa się, że kolejne Mistrzostwa Świata SBK będą bardziej wymagające i dlatego chce być gotowy:Byłem bardziej konsekwentny niż w 2019 roku i wygrałem wszędzie oprócz Donington i Mandaliki. Jestem szczęśliwy, niesamowity sezon i świetnie się bawiłem z motocyklem i zespołem. Teraz musimy świętować, ale także kontynuować pracę na rok 2023. To będzie trudniejszy rok, ponieważ rywale wystąpią do przodu. Jestem pewien, że w 2023 będziemy dalej walczyć z Jonathanem i Toprakiem, ale będą też niespodzianki„.
Zdjęcie: Aruba Racing Ducati