To dominujący Toprak Razgatlioglu, który widzimy w rundzie Superbike w Indonezji. Po zdobyciu pole position dając Jonathanowi Rea więcej niż sekundę, triumfował w pierwszym wyścigu, pokonując Alvaro Bautistę w ciągu czterech sekund. Niszczy swoich rywali.
Przed ściganiem się na Mandalika International Street Circuit, gdzie rok temu ukończył tytuł mistrza świata, ogłosił, że jego celem będzie trio zwycięstw w ten weekend. Pierwszy został osiągnięty i są warunki do ukończenia pracy. Tymczasem dzisiaj odniósł 28 zwycięstw z Yamahą i został najbardziej utytułowanym kolarzem z marką Iwata w World SBK. Przewyższył legendę Noriyuki Haga.
Superbike Mandalika, Razgatlioglu zadowolony ze zwycięstwa
Razgatlioglu jest bardzo szczęśliwy, że wygrał, dominując w pierwszym wyścigu Superbike w Indonezji: ”Bardzo się cieszę, że mieliśmy naprawdę mocny start. W Superpole ustanowiłem niesamowity czas, a potem wyścig był dobry. Nikomu nie było łatwo, bo było bardzo gorąco. Popełniłem błąd, ale się nie rozbiłem i wygrałem“.
Toprak na 13. okrążeniu był bohaterem błędu, który pozwolił Bautisty osiągnąć 1 ″ 1, ale niewiele mu zajęło odzyskanie przewagi i uniknięcie złapania. Skomentował to, co się stało: „Na zakręcie 6 uderzyłem w brudną linię i na zakręcie 7 wyłączyłem przepustnicę, bo tył się ślizgał. Po dotknięciu pedału gazu poczułem ślizg, pojechałem szeroko, bo nie dało się skręcić. Przypomniałem sobie Marca Marqueza, który miał tu duży wypadek“.
Toprak ma to z Bautista po wyścigu 1
Kierowca Yamahy przesunął się do 77 punktów za Bautistą i wie, że trudno jest powstrzymać go przed zdobyciem tytułu mistrza świata SBK. Ma jednak notatkę do rywala Ducati, który jego zdaniem nie spisywał się dobrze w czasie świętowania podium:W porządku jest świętować szampanem (właściwie prosecco, red), ale on poszedł za mną. Nie rozumiem dlaczego, ponieważ jestem muzułmaninem i zwykle nie świętuję szampanem. Ponadto jesteśmy w kraju muzułmańskim. Nie miał szacunku. Później przeprosił, ale musi okazać szacunek. Zapytałem Rea, czy będzie świętował, a on odpowiedział, że nie, to zamiast tego ma szacunek“.
Razgatlioglu jest muzułmaninem i nie pije alkoholu, więc był zły na Alvaro, że posypał go prosecco, udostępnionym kierowcom na zwyczajowe świętowanie po wyścigu. Hiszpan jednak przeprosił i jutro obaj powrócą do walki na torze, jeśli Toprak znów nie pójdzie w biegu…
Zdjęcie: WorldSBK