Yamaha powróciła do triumfu w Mistrzostwach Świata Superbike w 2021 roku dzięki niezwykłemu mistrzowi, takiemu jak Toprak Razgatlioglu, komuś, kto ma wszystko, by stać się legendą w swojej kategorii. Pomysł polega na kontynuowaniu współpracy z nim przez kilka następnych lat, ale zawodnik nieuchronnie myśli również o możliwym przejściu do MotoGP.
Niedawno wyznał, że w 2024 roku ma nadzieję ścigać się w pierwszej klasie mistrzostw świata. Sama Yamaha mogłaby zaoferować mu miejsce w oficjalnym zespole, w którym odnowienie Franco Morbidelliego jest niepewne. Ale firma z Iwata ocenia również inne nazwiska, zaczynając od Jorge Martina z zespołu Ducati Pramac. Na stole jest więcej opcji i dopiero okaże się, czy decyzja zostanie podjęta, aby dać szansę tureckiemu kolarzowi, czy też przyszły kolega z zespołu Fabio Quartararo będzie kimś obecnym już na padoku MotoGP.
Razgatlioglu między Superbike i MotoGP
W przeszłości Razgatlioglu wielokrotnie powtarzał, że nie ma obsesji na punkcie przechodzenia do najwyższej klasy. Z pewnością nie miałby nic przeciwko wystawieniu się na próbę w tych mistrzostwach, ale tylko pod warunkiem, że będzie miał naprawdę konkurencyjny pakiet techniczny. Nie interesuje go po prostu bycie obecnym, chce dążyć do ważnych rezultatów.
Ostatnio stał się bardziej niezrównoważony w dążeniu do wylądowania w MotoGP, ale nie ma pewności, czy mu się to uda. Alternatywnie, chętnie zostałby w World Superbike, aby spróbować zdobyć inne tytuły po tym z 2021 roku.
Yamaha bada kontr-ruchy w SBK
Toprak ma kontrakt z Yamahą, który wygasa z końcem roku i zespół WorldSBK musi oczywiście przygotować się na jego odejście. W międzyczasie nie jest wykluczone odnowienie Andrei Locatelli, który bardzo dobrze rozpoczął 2023 rok i który pozostanie w ten sposób.
Na drugim miejscu, w przypadku pożegnania Razgatlioglu, jako pierwsi zagrają Dominique Aegerter i Remy Gardner z zespołu GYTR GRT Yamaha. To dwaj mistrzowie świata debiutujący w klasie Superbike, którzy wiedzą, że muszą udowodnić, że zasługują na jeszcze ważniejsze siodło. Ich pojedynek jest bardzo ciekawy i warto go śledzić w trakcie sezonu, bo może to być jeden z nich, który zastąpi Turka w 2024 roku.
Yamaha, Dosoli o możliwym pożegnaniu Razgatlioglu
Andrea Dosoli, menedżer wyścigów szosowych Yamaha Motor Europe, został zapytany przez Speedweek w tej sprawie i bardzo jasno przedstawił sytuację Razgatlioglu: „Jeśli MotoGP jest tym, czego chce i dostanie dobrą szansę, to na to zasługuje. Utrata go byłaby dla nas bolesna, nie możemy go tak po prostu zastąpić. Nikt nie jest taki jak on. Mam nadzieję, że zostanie, ale musimy zaakceptować jego wolę„.
Dosoli przyznaje, że hipoteza odejścia Topraka była już wymyślona: „Wybierając naszych sześciu kolarzy na ten rok, rozważaliśmy również przyszłe scenariusze. Weź Gardnera. Wiek, talent, był mistrzem Moto2, ścigał się w MotoGP i ma doświadczenie. Dobrze pasuje do Superbike. Dużo inwestujemy w młodych ludzi, jeśli mamy wolne miejsce, chcemy je dać jednemu z naszych, zanim pomyślimy o innych jeźdźcach„.
Zdjęcie: Crescent Yamaha