Po drugiej stronie Atlantyku jest zdefiniowany jako „seria wygranych„. przetłumaczone „seria wygranych„, ale w tym przypadku”pasmo niepokonanych„jest najwłaściwszą definicją do przyjęcia. Z drugiej strony, Xavi Forés w MotoAmerica Supersport to pod każdym względem passa bez porażki: 8 rozegranych wyścigów, 8 zwycięstw. Podwójne zwycięstwo w wyścigach sprinterskich Road Atlanta, Road America i The Ridge Motorsports Park, rekord także w dwóchWyścig rozszerzony” w stylu Endurance (ale lepiej byłoby powiedzieć „Styl Daytona 200„) odbywający się pomiędzy Barber Motorsports Park a Laguna Seca. Dokładnie na wzlotach i upadkach Monterey motocyklista z Walencji, w tym roku występujący w zespole Warhorse HSBK Racing Ducati NYC, obalił prognozy przeddzień, ponownie wygrywając i de facto zastawiając zdobycie tytułu.
POCZĄTEK WEEKENDU NA PODEJŚCIU NA LAGUNA SECA
Ten sukces Xaviego Forésa nastąpił na szczycie weekendu, który zaczął się pod górę. Dwie awarie od czwartkowego dnia testów, ósmy raz w kwalifikacjach, który nie wróżył dobrze. Jakby tego było mało, MotoAmerica, wraz z pewnymi ograniczeniami nałożonymi na Ducati V2, zatwierdziła pewne ustępstwa regulacyjne dla Yamaha R6. Wiecznie zielony Josh Hayes, wyposażony w nowy, mocniejszy silnik, wydawał się bliski zdobycia pozycji najbardziej zwycięskiego kierowcy wszechczasów w cyrku AMA Pro Racing w ten weekend w Monterey, co spowodowało rozłam między treningami a kwalifikacjami.
START DRUGIEGO DŁUGIEGO WYŚCIGU MOTOAMERICA SUPERSPORT
W przeciwieństwie do problematycznych prób, punkt zwrotny nastąpił w wyścigu. Biegnąc z głową i ze świadomością, że to będzie bardzo długi wyścig (38 okrążeń z obowiązkowym postojem przed 25 okrążeniem na zmianę opon i tankowanie), Forés stopniowo odnalazł swój rytm i widząc przystanek w zasięgu wzroku, zmienił tempo . Dzięki sekwencji czterech kolejnych okrążeń na niskim 1’27” (najszybsze okrążenie w 1’27″116), na jedenastym okrążeniu dogonił byłego uciekiniera Hayesa, pozostawiając niewielką grupę ścigających na ponad 10″ .
EKSCYTUJĄCY PIERWSZY PRZEJAZD
Po odzyskaniu Yamahy R6 #4 problemy zaczęły się w punkcie kulminacyjnym dla Ducatisty. Pomiędzy trudnymi fazami dubbingu, ale przede wszystkim z dwoma tzw.Zamknięte” z przodu, pierwszy na czternastym okrążeniu w pełnym dystansie zjazdu Rainey. Bez więcej”gumka do mazania„, Xavi przeszedł od bycia blisko Hayesa do płacenia 2”, a wszystko to z obowiązkowym postojem w zasięgu wzroku.
KATASTROFA HAYES, BARDZO SZYBKO W DUCATI
W tej sytuacji nastąpił definitywny i decydujący zwrot w sporze. Dokładnie w połowie wyścigu Forés wrócił do pit stopu, a mechanicy zespołu Warhorse HSBK Racing Ducati NYC byli po prostu perfekcyjni. Nie tak jak ich koledzy z zespołu Squid Hunter Racing Yamaha w następnej rundzie. Witamy w Hayes w boksach, problematyczna wymiana przedniego lewego 15″ na szosie, otwierając tym samym definitywnie drzwi do całkowitego triumfu najlepszego niezależnego zawodnika Mistrzostw Świata Superbike 2018.
OSIEM Z ÓSMIU W MOTOAMERYCE
Kierując motocyklem i oponami, Xavi Forés wrócił do domu po ósmej rundzie sezonu z 12-calową przewagą nad Joshem Hayesem, a Tyler Scott (Vision Wheel M4 ECSTAR Suzuki) zajął podium, płacąc za ryzyko, że nie wymienił przodu. Z przyznaniem podwójnych punktów za ten „Extended Race”, Ducatista dosłownie leci po mistrzostwo, patrząc z ufnością na kolejne letnie spotkania pomiędzy Brainerd i Pittsburgh (transmisja na żywo w MotoAmerica Live+).
CZY SUPERBIKE PRZYJDZIE WCZEŚNIEJ?
Ten sukces Xaviego Forésa przypada również na weekend, w którym Paolo Ciabatti jest obecny na Laguna Seca. Obiektywnie rzecz biorąc, hiszpański motocyklista jest poza kategorią w Supersport i zasługuje na awans w Superbike, dlaczego nie już z wyprzedzeniem przed finałowymi rundami 2023. W połączeniu z bardziej konkretnym i ambitnym programem w FIM ERZ (już brak ERC Endurance zespół na zbliżające się 8-godzinne Suzuka to nie jest dobry znak…), oddałby rodowitemu Llombai całe dobro, jakie zrobił dla sprawy Ducati przez te wszystkie lata. Na Starym, aw tym sezonie na Nowym Kontynencie…