Zakończył się pierwszy z dwóch dni testów Superbike w Portimao. Zespoły i kolarze znaleźli sprzyjający klimat do kontynuowania pracy rozpoczętej w Jerez w zeszłym tygodniu. Należy zauważyć, że motocykliści MotoGP, tacy jak Jorge Martin, Aleix i Pol Espargarò, Maverick Vinales i Miguel Oliveira, również jeździli po torze na motocyklach szosowych. Tylko ten ostatni jednak wyposażony w transponder.
Najlepszy czas zanotował Michał Ruben Rinaldi, który w końcówce położył łapę w 1’39″639. Zawodnik Aruba Racing Ducati wyprzedził Jonathana Reę z zespołu Kawasaki Racing Team o zaledwie 61 tysięcznych, a swojego kolegę z zespołu Alvaro Bautistę o 68. Inne pozytywne potwierdzenia nowego Panigale V4 R.
Toprak Razgatlioglu spadł z wirtualnego podium dnia. Turecki kolarz z zespołu Pata Yamaha Prometeon uzyskał czwarty najlepszy czas, 212 tysięcznych za Rinaldim. Za nim jest jego kolega z drużyny, Andrea Locatelli, bardziej przy piłce niż w Hiszpanii i ze stratą 348 tysięcznych do lidera pierwszego dnia testów SBK na Autodromo Internacional do Algarve.
Na piątej pozycji znajduje się Honda Xaviego Vierge (+0″414), a za nią Kawasaki Alexa Lowesa (+0″625). Obaj rozbili się rano i spowodowali czerwone flagi, ale nie mieli fizycznych konsekwencji i mogli kontynuować swoją pracę. Ósmy czas dla debiutanta Remy’ego Gardnera (+1″028) z zespołu GYTR GRT Yamaha, przed Garrettem Gerloffem (+1″059) z zespołu Bonovo Action BMW i jego kolegą z zespołu Lorisem Bazem (+1″098). Pierwszą dziesiątkę uzupełnili Scott Redding (+1″110) na BMW z oficjalnego zespołu i Philipp Oettl (1″207) na Ducati z zespołu Go Eleven.