Nicolò Bulega, pan TT Circuit Assen.
AKTUALIZACJA
Supersport, którego właścicielem jest Bulega
Nie ma wielkiej bitwy o zwycięstwo w tę niedzielę w Assen. Po zdobyciu pole position i zwycięstwie w pierwszym wyścigu weekendu Nicolò Bulega szybko narzucił swoim rywalom niezrównoważone tempo. To samotna przejażdżka, kolejny występ potwierdzający doskonałą formę kolarza Aruba Ducati, coraz solidniejszego generalnego lidera Supersportu. Trójkolorowy kwartet, który można zobaczyć na starcie (Caricasulo, Bulega, De Rosa i Manzi) powoli się wyłania, inni również dołączają do polowania na miejsce na podium.
Ciarki w biegu
Dreszcze rejestrują się za nim. Pierwszy jest tuż na starcie, uderzenie między Yari Montellą a Can Oncu na pierwszym zakręcie. Turecki jeździec udaje się wtedy do Centrum Medycznego, to, że trzymał się za ramię, nie jest dobrym znakiem. Kolejne złe ryzyko jest na zakręcie 17, na 10 okrążeń do końca, w małej grupie walczącej o 5 pozycję. Tuż przy wejściu za róg Bahattin Sofuoglu, w kontakcie z Van Straaalenem, jedzie highside i ląduje na ziemi dokładnie na trajektorii. W szczególności Tuuli, który prawie znalazł go pod kołami, udaje mu się ominąć go o włos, bez konsekwencji dla tureckiego kierowcy.
Ranking
Zdjęcie: worldsbk.com