To był ostatni wyścig w jego karierze dla Eugene’a Laverty’ego, 36-letniego Irlandczyka i ikony Superbike ostatniej dekady. BMW przygotowało już przyjęcie pożegnalne dla kierowcy, który w przyszłym roku zostanie kierownikiem zespołu satelitarnego Bonovo, a także będzie odpowiedzialny za testy rozwojowe M1000RR. Ale na pięć okrążeń przed wyścigiem 2 finału Phillip Island Eugene Laverty stracił kontrolę wchodząc w zakręt 1, bardzo szybki praworęczny. Organizatorzy nie zaoferowali zdjęć z poważnego wypadku. Hiszpan Xavi Fores najwyraźniej nie był w stanie uniknąć Irlandczyka i został trafiony, gdy się poślizgnął. Jazda natychmiast została zatrzymana.
Przelot do szpitala w Melbourne
Eugene nigdy nie stracił przytomności, podczas gdy ratownicy ustalali jego stan. W centrum medycznym obwodu wykryto uraz miednicy. Lekarze postanowili przetransportować pilota helikopterem do jednego ze szpitali w Melbourne, oddalonego o 130 kilometrów. W tej chwili nie ma dokładniejszych diagnoz dotyczących rozmiaru uszkodzeń ani czasu powrotu do zdrowia.
Uroczysty hełm
Podczas ostatniego wyścigu Superbike Eugene nosił kask upamiętniający całą jego karierę, kolaż zdjęć z jego najszczęśliwszych chwil. Jest w wywodzącym się z serii padoku od 2008 roku, najpierw jako zawodnik Supersport (29 wyścigów, z 12 zwycięstwami i blisko tytułu z Hondą w następnym roku. Zadebiutował w Superbike w 2011 roku. Ma na swoim koncie 245 występów w 13 zwycięstw, z czego 10 podpisany z Aprilią, z którą osiągnął najlepszą pozycję końcową, wicemistrzem świata w 2013 roku. Laverty startował także w MotoGP, z Hondą (2015) i Ducati (2016). Startował w 66 GP na Mistrzostwach Świata.
Zdjęcie: Instagram