Alvaro Bautista wystartował już w World Superbike. Jeśli w zeszłym roku hiszpański kolarz i Ducati byli mocni, to w tym roku są jeszcze mocniejsi. Ich przewaga jest niemal żenująca, ale pozostali kolarze na Ducati też mają się dobrze. Axel Bassani jest czwarty w klasyfikacji Superbike World Championship, Micheal Rinaldi piąty pomimo kilku błędów, a Danilo Petrucci również się rozwija.
“Najwyraźniej naszym celem było dobre rozpoczęcie – mówi kierownik zespołu Ducati Aruba Serafino Foti z Corsedimoto – rozpoczęliśmy rok tak, jak zakończyliśmy 2022. Nasi inżynierowie i wszyscy faceci pracowali naprawdę dobrze w domu przez te miesiące. Poprawili niektóre krytyczne aspekty motocykla. Zawodnicy osiągnęli wspaniałe wyczucie na tym Ducati i jesteśmy z tego powodu szczęśliwi”.
Twoja wyższość jeszcze wyraźniejsza. Jak to się składa?
“Szczerze mówiąc, poprawiliśmy się, ale na tym etapie widzę, że inni się pogorszyli. Alvaro Bautista wygrał wyścig Mandalika z tym samym czasem, co Toprak wygrał rok wcześniej. Pojechaliśmy tak jak on w 2022 roku, więc Toprak jechał wolniej i wszyscy inni też. W praktyce zrobiliśmy małe kroki do przodu, a inni robią znacznie więcej. Wierzę jednak, że wyścigi w Europie zmienią wszystko. Pierwsze dwie rundy są oczywiście ważne, ale prawdziwe wartości zobaczymy na boisku począwszy od Assen.
Jak postrzegasz Michaela Rinaldiego?
“Michał bardzo urósł tej zimy, dużo nad sobą pracował. Niestety w Mandalice popełnił błąd i wodny wyścig w Australii nie potoczył się pomyślnie. We wszystkich innych przypadkach walczył jednak o podium. Dla mnie miał świetny start i bardzo się poprawił. ”
W 2024 roku mówi się już o Bassanim lub Petruccim w Ducati Aruba.
„Słyszymy też rozmowy, ale jesteśmy skupieni na sobie. Mamy mistrza świata i Michaela Rinaldiego, który notuje dobre występy. Za wcześnie, by mówić o przyszłości. Żyjemy w teraźniejszości, a o roku 2024 porozmawiamy później”.
Fotka WorldSBK