Toprak Razgatlioglu i BMW wysłali ważną wiadomość do Barcelony: oni również chcą walczyć o tytuł Superbike 2024. Podwójne zwycięstwa na tak skomplikowanym torze, jak kataloński, to sprawdzian sił tureckiego kolarza M 1000. RR i zespół. Oczywiście kluczowa jest konsekwencja, a teraz nadchodzi runda w Assen, w której musimy potwierdzić, że jesteśmy w stanie wygrać.
Superbike Assen, oczekiwania Razgatlioglu
Razgatlioglu nigdy nie triumfował na torze TT Circuit i nie zrobił tego także w Barcelonie, nie miałby nic przeciwko przełamaniu kolejnego tabu: „Nigdy tu nie wygrałem – wyjaśnia – i zobaczymy, czy mi się uda. W Assen pogoda może łatwo się zmienić, w ten weekend będzie naprawdę zimno. Jestem gotowy stawić czoła wyścigom zarówno na suchej, jak i mokrej nawierzchni. Skupiam się na podium, ale jeśli będę mieć dobre przeczucie, postaram się powalczyć o zwycięstwo„.
Biorąc pod uwagę wyniki uzyskane w Katalonii, można się spodziewać, że była Yamaha będzie walczyć o tytuł. Toprak ma taką nadzieję, choć dziś nie czuje, że przesadza: „Zwycięstwo w tym roku to marzenie, zobaczymy. Czasami o tym rozmawialiśmy, ale nie mogę nic powiedzieć przed końcem sezonu. Mam nadzieję, że tak, spróbuję„.
Iannone w BMW? Toprak vota van der Mark
Tureckiego kierowcę zapytano także o przyszłość Michaela van der Marka, któremu wygasa kontrakt z BMW: „Nie wiem, co się stanie – on odpowiada – Ale jestem naprawdę szczęśliwy z Mickeyem. Atmosfera w zespole jest bardzo dobra i dobrze się z nim współpracuje. Zobaczymy. Gdyby BMW mnie o to zapytało, powiedziałbym, że Mickey, bo jestem z niego zadowolony. Jest bardzo dobrym kolegą z zespołu, wspólnie udoskonalamy motocykl i współpracujemy także na torze. Tutaj może mi pomóc, zna trasę lepiej ode mnie i może mi pokazać najlepsze trajektorie. Pracowałem z nim już w przeszłości, to bardzo dobry facet i mam nadzieję, że będziemy jeszcze razem współpracować„.
Razgatlioglu ma jasne pomysły, gdyby to od niego zależało, van der Mark przedłużyłby kontrakt z BMW. Ten ostatni myśli jednak także o zatrudnieniu Andrei Iannone, który po latach dyskwalifikacji za doping radzi sobie bardzo dobrze w swoim debiucie w World Superbike. Jego pierwszym wyborem jest pozostanie w Ducati, ale przejście do oficjalnego zespołu, co będzie możliwe dopiero po ewentualnym odejściu Alvaro Bautisty na emeryturę.
Zdjęcie: BMW