Dominique Aegerter nie startuje, a jego przyszłość jest nieznana. Po pozytywnym zakończeniu roku 2023, ten rok nadal nie zachwyca. Zimą miał problemy zdrowotne, które zmusiły go do opuszczenia testów przedsezonowych. W tej chwili zajmuje dziesiąte miejsce w klasyfikacji generalnej World Superbike. W wywiadzie udzielonym Motorsport-Total.com pojawia się lekka obawa co do przyszłych scenariuszy.
„Niestety nie wiem, co się stanie – wyjaśnia szwajcarski pilot – Mój kontrakt z Yamahą wygasa z końcem sezonu. Oczywiście chciałbym kontynuować ściganie się w Mistrzostwach Świata Superbike, najlepiej z konkurencyjnym zespołem i motocyklem. Radzimy sobie dobrze, ale nie jestem w stanie wybrać, gdzie pojechać. Wydajność jest na to za słaba.”
Dotychczasowe wyniki nie są wyjątkowe, ale Dominique Aegerter uważa, że istnieją inne czynniki, które mogą działać na jego korzyść „Mój wiek i narodowość nie ułatwiają sprawy. Jestem Szwajcarem: tutaj jest mniej sponsorów i jest mniej widoczna. Kolejną kwestią jest wiek. W wieku 33 lat jest to trudne i musisz naprawdę wykazać się świetnymi występami, jeśli chcesz mieć nadzieję na grę w oficjalnym zespole. Nigdy nie miałem takiej szansy, nawet po zdobyciu dwóch tytułów mistrza świata w Supersport.”
Jego brat-menedżer przetestował już wody i niektóre drzwi mogą się otworzyć, nie tylko w World Superbike. Jednak Dominique Aergerter nie wydaje się zainteresowany wyścigami wytrzymałościowymi”.Nie, to nie jest opcja. Chcę pozostać na tym padoku i na pewno będzie kilka zainteresowanych drużyn.”
Zdjęcie społecznościowe