Po triumfalnym weekendzie w Misano, w którym Toprak Razgatlioglu strzelił hat-tricka, nadszedł dzień oficjalnych komunikatów BMW. Tak naprawdę ogłoszono przedłużenie kontraktu Michaela van der Marka, który będzie nadal kibicował Toprakowi Razgatlioglu także w 2025 roku.
BMW Motorrad Motorsport potwierdziło również, że w przyszłym roku będzie ścigać się tylko z jednym oficjalnym zespołem, a mianowicie zespołem ROKiT BMW Motorrad WorldSBK Team, który współpracuje z Shaun Muir Racing. Współpraca z zespołem Bonovo Action Jurgena Rodera zakończy się („z powodów osobistych” – czytamy w notatce prasowej) wraz z zakończeniem bieżących mistrzostw świata. W 2025 roku niemiecki obiekt nie będzie już podłączony do sieci.
Superbike, van der Mark na piątym roku pracy w BMW
Van der Mark jest związany z niemiecką marką od 2021 roku, a wybór do kontynuacji projektu napawa go wielką dumą: „Jestem bardzo szczęśliwy i zaszczycony możliwością kontynuowania współpracy z BMW. Bardzo się cieszę, że zwłaszcza po dwóch trudnych latach nadal we mnie wierzą i myślę, że tegoroczne wyniki są coraz lepsze. Jestem zadowolony z tego, jak pracuje zespół, jak pracuje BMW M 1000 RR i jak wciąż je udoskonalamy. Dlatego wspaniale jest móc zostać. To także dodaje mi pewności siebie na resztę sezonu. Jestem gotowy, aby nadal budować naszą dynamikę i być jeszcze bardziej gotowym na przyszły rok„.
W ostatnich tygodniach dyrektor sportowy Marc Bongers zasugerował, że nastąpi przedłużenie umowy. W rzeczywistości między Mickeyem i Razgatlioglu nawiązano doskonałą relację i ta dwójka bardzo dobrze ze sobą współpracuje. Pomimo plotek o zainteresowaniu Andreą Iannone, ostatecznie zdecydowano się na kontynuację.
Bonovo Action opuszcza WorldSBK
Zespół Bonovo Action podjął decyzję o wycofaniu się z Mistrzostw Świata Superbike. Te słowa patrona Rodera: „Od 2025 roku ustąpię ze stanowiska z powodów osobistych, w wyniku czego Bonovo Action wycofa się z BMW jako zespół fabryczny. Chciałbym osobiście podziękować wszystkim fanom, którzy pozostali wobec nas tak wierni, którzy dzielili nasze radości i trudne chwile. Bardzo, bardzo dziękujemy, bo bez entuzjazmu widzów i kibiców taki wyczyn nie byłby możliwy. Porusza Cię euforia i entuzjazm, którymi cieszyłem się przez ostatnie kilka lat, zarówno w IDM, jak i w Mistrzostwach Świata. To było wspaniałe uczucie nieść radość innym wraz z naszymi pilotami oraz zapewniać rozrywkę i szczęśliwe chwile„.
CAŁY ARTYKUŁ WKRÓTCE