Po niezłym pierwszym wyścigu, który zakończył się na piątym miejscu, w niedzielę w Barcelonie sprawy Andrei Locatelli nie układały się zbyt dobrze. Ósmy w wyścigu Superpole, a następnie trzynasty w wyścigu 2. W ostatniej serii dotknął go fakt, że w 4. zakręcie od razu wypadł z toru z powodu kontaktu Rinaldi-Bassani. Ponieważ zaczynał daleko z tyłu, po prostu próbował odrobić jak najwięcej pozycji, aby zdobyć kilka punktów. Szkoda, ciekawie byłoby zobaczyć jego poziom w normalnej sytuacji.
Superbike Barcelona, Locatelli chciał zrobić więcej
Zawodnik zespołu Pata Prometeon Yamaha jest nieco rozczarowany i zły z powodu tego, co wydarzyło się na początku ostatniej serii kwalifikacji w Katalonii: „Niefortunny wyścig, tylko dlatego, że na początku kilku kierowców chciało udawać szaleńca i nie miało jasności, aby poprowadzić wyścig. Prawie się rozbiłem, gdy Rinaldi i Bassani rozbili się przede mną, ale miałem szczęście, że tego nie zrobiłem„.
Pomimo goryczy spowodowanej nieosiągnięciem pożądanego rezultatu, Locatelli stara się patrzeć na pozytywne strony: „W końcu dobrze się bawiłem. Starałem się naciskać tak mocno, jak tylko mogłem, aby uzyskać jak najlepsze czucie motocykla. Myślę, że w drugim wyścigu bylibyśmy bardziej konkurencyjni niż w pierwszym wyścigu: poprawiliśmy przyczepność i trwałość opon, więc zrozumienie kierunku i posiadanie dużej ilości danych jest czymś pozytywnym„.
Loka, atak na zwycięstwo w Assen?
Mistrz Supersport 2020 czuje się silny i widzi wokół siebie odpowiednie środowisko, w którym może dobrze pracować. Celem będzie odkupienie się w Assen: „Nie mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z wyników, ale staramy się dać z siebie wszystko i wiemy, że Barcelona nie była dla nas najlepszym torem. Jestem zadowolony ze swojego poziomu i chłopaków, ponieważ nigdy nie popełniamy błędów, a R1 działa dobrze. Spójrzmy w przyszłość z optymizmem i zobaczmy, co możemy zrobić w Assen„.
Zawodnik Lombardii zawsze szuka swojego pierwszego zwycięstwa w Superbike. Assen to tor, który lubi, to właśnie na nim w 2021 roku zdobył swoje pierwsze podium w tej kategorii, a następnie dwa kolejne (2022 i 2023). Na torze TT Circuit zawsze plasował się w pierwszej piątce, więc możemy sobie wyobrazić, że będzie konkurencyjny w wyścigach w weekend 20-21 kwietnia.
Zdjęcie: Yamaha Racing