“Stalker powraca„. Zbliżający się do swoich 51. urodzin Chris Walker jest gotowy na powrót na pełny etat jako kierowca mistrzostw świata. To rewelacyjna decyzja rodowitego Nottingham, który przez cały sezon 2023 FIM EWC World Endurance World Championship w klasie Superstock zmierzy się z zespołem ADSS 97 Kawasaki.
CHRIS WALKER AL VIA DEL FIM ERZ
Zgadza się. Po okazjonalnych wyścigach w ciągu ostatnich kilku lat przez kanał La Manche pomiędzy pojazdami Sidecar i w jednej marce Ducati TriOptions, „Walker Stalker” znalazło porozumienie z zespołem ADSS 97, jedną z nielicznych firm w Wielkiej Brytanii obecnych w motocyklowych zawodach wytrzymałościowych. Chris będzie rywalizował przez cały sezon 2023 w Pucharze Świata FIM Endurance zarezerwowanym dla klasy Superstock, czyli przez trzy 24-godzinne wyścigi (Le Mans, Spa, Bol d’Or) zaplanowane w kalendarzu, z jedynym wyjątkiem 8-godzinnego wyścigu Suzuka. CW9 będzie na zmianę jeździł Kawasaki ZX-10RR nr 97 z Levy Day, Chrisem Plattem i Craigiem Currie.
POWRÓT ŚWIATA
Od 2008 roku ten Chris Walker nie brał udziału w mistrzostwach świata. W tym czasie rywalizował w pierwszej części sezonu z Kawasaki Gil Motorsport w Supersport, zanim wrócił do Superbike z Hondą zespołu Paula Birda. Później brał udział w BSB, grając ostatni sezon w 2015 z Be Wiser Kawasaki przed przedwczesnym zamknięciem tej samej drużyny.
SPĘDZONE W WYTRZYMAŁOŚCI DLA CHRISA WALKERA
Chris Walker jednak zawsze trzymał się w siodle. Ścigał się w Sidecars, w jednej marce Ducati TriOptions i grał rolę „trener” zespołu TAG Racing. Często spotykamy go w akcji na niektórych torach w Hiszpanii i Wielkiej Brytanii jadącego na Kawasaki lub Ducati, motocyklu, który sprzedaje u swojego dealera „Chris Walker Kawasaki”. W każdym razie nie będzie to dla niego debiut w wyścigach Endurance, gdzie zapewnił sobie nawet zwycięstwo w 24-godzinnym wyścigu Le Mans w 1999 roku z zespołem Kawasaki France, którego załogą byli nieżyjący już Steve Hislop i Bertrand Sebileau.