Po błyszczeniu w Montmelò Maverick Vinales również dobrze wystartował w Misano. Zawodnik Aprilii zamknął dzień testów MotoGP drugim czasem ogólnym, poprawiając poprzedni rekord toru i przegrywając jedynie przez Marco Bezzecchiego.
MotoGP Misano, Vinales bardzo zadowoleni
Vinales jest ostatecznie bardzo usatysfakcjonowany: „Bardzo pozytywne uczucia. Odzyskałem uczucie, które zostawiłem w Montmelò. Dobrze czułem się na rowerze, działa bardzo dobrze. Jestem bardzo szczęśliwy, ponieważ przez sześć wyścigów byliśmy bardzo konkurencyjni i mam duże chęci na jutro. Jednym z celów będzie znalezienie się w pierwszym rzędzie a wtedy dam z siebie wszystko w wyścigach„.
Czy Misano może być właściwym miejscem na pierwsze zwycięstwo z Aprilią? Maverick jest pozytywny: „Na Montmelò było tak samo, a także na Silverstone w Austrii również był dobry tor. Ważne jest, aby być z przodu, na tym rowerze mogę być precyzyjny i szybki. Zespół zrozumiał, czego potrzebuję, aby być szybkim i za każdym razem to potwierdzam„.
Były kierowca Suzuki i Yamahy jest naprawdę entuzjastycznie nastawiony do swojego tempa wyścigowego: „Pracowałem nad tym i jest bardzo dobrze. Tempo 1’31”, latanie, to niesamowite. Mamy o co walczyć, a wtedy w wyścigu wszystko może się zdarzyć. Potencjał jest, nawet jeśli jest coś do poprawy. Jestem jednak zadowolony z poziomu, na którym się znajduję i tego, jak jeżdżę na rowerze„.
Vinales wie, kto będzie główną przeszkodą między nim a zwycięstwem: „Ducati. Mają super silnych zawodników, Martin i Bezzecchi zrobili różnicę, ale jutro Bagnaia, Marini i wszyscy też tam będą. Postaram się dobrze bronić. Pedrosy? Nie wiem, ale dzisiaj było bardzo szybko. To prawda, że przeprowadzał tutaj testy, ale wyszły dobrze„.
Zdjęcie: Valter Magatti