Pierwszy dzień wolnych treningów MotoGP na Motegi kończy się z Ducati Jacka Millera i Pecco Bagnaia na czele, a za nimi plasuje się Yamaha Fabio Quartararo. Kierowca z Piemontu ustawia czas w 1’44″ 537, 28 tysięcznych od najlepszego okrążenia Australijczyka, tylko 21 tysięcznych przed liderem Mistrzostw Świata. Wyzwanie zapowiada się bardzo ciasno, ale deszcz może zmienić karty już od soboty. Dzisiejsza dziesiątka to niemalże gwarancja bezpośredniego dostępu do Q2, ale wszystkie oczy zwrócone są na pogodę.
Bagnaia od razu na szczycie w 1. PR
Japoński tor zapowiada się na zdradę po trzyletniej nieobecności w MotoGP. Inżynierowie Borgo Panigale rozpoczęli pracę niemal od zera, ale z najwyższą dbałością o konsumpcję:Już pracujemy nad konsumpcją, nie oddaliśmy całej mocy, bo nie bylibyśmy w stanie pracować na wyścig – wyjaśnia Pecco Bagnaia pod koniec 1. PR -. To chyba jedyna sucha sesja, koniecznie trzeba się z nią zmierzyć w wersji deszczowej i na początku było dość ciężko. Na pierwszym zjeździe był zaczep (problem elektroniczny, red.), zaczęło kapać, ale z każdym biegiem stawaliśmy się coraz lepsi. Nawet przy użyciu miękkiego materiału udało nam się być szybkim. Zawsze udaje nam się dość szybko wyprostować“.
Testy techniczne w piątek w garażu Ducati
W początkowych etapach sesji treningowej Pecco Bagnaia oskarżał o problemy z przodu swojego Ducati GP22, w boksach szybko zareagowali, aby dostosować ustawienia. „Na początku jechałem na miękkim przodzie i byliśmy na granicy, z twardym szło nam znacznie lepiej. Bardziej niż kwestia hamowania, był to problem z równowagą, ponieważ jest to tor, na którym trzeba trochę poukładać ustawienie. Jest dużo hamowania, ale trzeba zwiększyć prędkość i jest to trochę nietypowe, więc pracowaliśmy nad balansem. Na końcowych etapach zrobiliśmy decydujący krok w zakrętach i dla równowagi roweru – dodaje Pecco Bagnaia –. Gdybyśmy tego nie rozwiązali, byłby to duży problem, w jednej sesji, jeśli się nie uda, może być bardziej problematyczny“.
Wyzwanie o tytuł zawodników MotoGP
Napięcie i uśmiechy w boksach Ducati, stawką jest tytuł kierowcy MotoGP, błąd w tej kluczowej fazie mistrzostw może drogo kosztować. Paolo Ciabatti zadowolony z najlepszego okrążenia Millera i 2. czasówki Bagnai:Fajny sposób na rozpoczęcie weekendu na torze, na którym nie ścigaliśmy się od 2019 roku. Nasz motocykl się poprawił, Jack robił niesamowite okrążenie, ale spowolnił go Tsuda. Nie wiemy, czy jutro będzie padać, więc ważne było, aby być z przodu”. Pecco Bagnaia i Fabio Quartararo rozpoczynają długie i wyczerpujące wyzwanie. „Fabio jest z pewnością bardzo szybkim kierowcą i to udowodnił – przyznaje Davide Tardozzi -. Chociaż jest tu ładna prosta, zawsze miał dobre wyścigi, w zeszłym roku zajął drugie miejsce za Markiem Marquezem. Jesteśmy pewni, że aby go pokonać, trzeba mieć niezwykły wyścig, spodziewamy się, że Pecco to zrobi“.