Romano Albesiano i Massimo Rivola tworzą doskonałe partnerstwo od 2019 roku i poprowadzili Aprilię do walki o tytuł MotoGP w sezonie 2022. Dyrektor generalny wniósł siłę napędową na poziom inżynieryjny, wraz z pojawieniem się nowych technicznych umysłów z F1 i nie tylko w Noale Spółka. Po latach błędów, prób i postępów, weteran Aleix Espargarò w końcu miał w rękach RS-GP, który mógł celować w czołowe miejsca. Przybycie Mavericka Vinalesa zwiększyło siłę ognia zespołu fabrycznego, dodając zespół satelitarny, który pomoże producentowi z Veneto w gromadzeniu przydatnych danych do przyszłej ewolucji motocykla.
Aprilio, jedność to siła
Pierwsze podium w MotoGP w 2021 roku, pierwsze zwycięstwo w 2022 roku, zaledwie kilka wyścigów od finału Aleix był o krok od czołówki. Potem kilka ogólnych błędów sprawiło, że stracił pozycję w tabeli i kierowca z Granollers musiał gorzko zadowolić się czwartą lokatą. Aprilia mogła świętować trzecie miejsce w Mistrzostwach Konstruktorów i Drużynowych Mistrzostwach. Współpraca z Massimo Rivolą pozwoliła 59-letniemu Romano Albesiano skoncentrować się wyłącznie na aspektach technicznych, stworzyła harmonię, a dział wyścigowy myśli teraz jak wielka rodzina. To oni dyktują wytyczne projektu MotoGP, jest to również zasługa licznej grupy współpracowników, którzy przyjmują i przyswajają ich pomysły, proponując z kolei nowe wytyczne. Drużyna, która porusza się zgodnie i szuka odkupienia po klęsce na ostatnim mundialu.
Ewolucja prototypu MotoGP ’23
Czego możemy się spodziewać po nowej Aprilii RS-GP23? “Postęp zgodny z ostatnimi latami, będziemy mieć wydajność na wszystkim, co jest mierzalne – wyjaśnia rzymski albesjan do „La Gazzetta dello Sport” -. A więc silnik, aerodynamika, numery podwozia i parametry tego typu. I nawet na rzeczy mniej wymierne będziemy mieli lepsze wyposażenie, np. na poziomie elektronicznym, co pozwoli nam mieć większą kontrolę nad funkcjonowaniem roweru podczas przyspieszania i hamowania silnikiem. Wraz z przybyciem zespołu satelitarnego przybyło więcej osób z różnymi doświadczeniami, spodziewam się znacznego wzrostu, który będzie musiał dać rezultaty„. Głównym celem nie jest powtórzenie błędów popełnionych w ostatnich pięciu wyścigach mistrzostw MotoGP ’22. “Na poziomie organizacyjnym, niezawodnościowym, proceduralnym i zarządzania komponentami poczyniliśmy postępy, oczekuję, że tego typu sytuacje będziemy eliminować„.
Od złości do nowej motywacji
Ważnym dodatkiem do boksów jest Manu Cazeaux, nowy szef załogi Maverick Vinales, z którym współpracował już podczas swojego pobytu w Suzuki. Wszystkie elementy są dopasowane, aby zapewnić wspaniały sezon, wprowadzenie wyścigów sprinterskich będzie dziewiczym gruntem do planowania nowych strategii. RS-GP23 nie będzie w stanie zrobić już żadnych gigantycznych kroków, jak w poprzednich latach, konieczne będzie dopracowanie tych szczegółów, które mogą zrobić różnicę. A przede wszystkim wyeliminuj ryzyko błędów. “Ubiegły rok zakończył się źle – zwraca uwagę Massimo Rivola -. Pojawia się wielka złość, którą zamieniamy w motywację, by od razu zacząć mocno. W tym roku z 21 wydarzeniami i 42 wyścigami będzie jeszcze trudniej, ale pod każdym względem podwoiliśmy nasze wysiłki. Cztery motocykle na torze, Vinales będzie na równi z innymi… Jestem przekonany, że z każdym rokiem jesteśmy lepsi, ale nie zaprzeczę, że będzie bardzo ciężko, biorąc pod uwagę jakość zawodników. Jednak zagramy w to„.
Zdjęcie: MotoGP.com