Z Fanny Villaecija/motosan.es
Dla Ducati fantastyczne wyniki osiągnięte w MotoGP ’22 będą trudne do pobicia. Tytuł kolarzy, tytuł zespołu i tytuł konstruktorów: rudowłosa zabrała do domu Potrójną Koronę, tak upragnioną przez wszystkich startujących w Mistrzostwach Świata. Pecco Bagnaia poprowadził producenta Borgo Panigale na szczyt, ale z ośmioma motocyklami na torze widać, że każdy zrobił, co do niego należało, by zostać królem na koniec sezonu.
Trzeba też pamiętać, że rok nie zaczął się zbyt dobrze dla Ducati. Na początku sezonu Pecco Bagnaia miał problemy ze znalezieniem rytmu. Do tego stopnia, że Fabio Quartararo wyjechał na wakacje jako lider tabeli z dużą przewagą nad Włochem. Jednak w drugiej połowie Bagnaia dominował, nie dając mu szansy, skracając dystans z „El Diablo” i ostatecznie wyrywając mu tytuł MotoGP 2022.
Zespół Ducati, Bagnaia kontra Miller
Bagnaia był zawodnikiem z największą liczbą zwycięstw Ducati w MotoGP w 2022 roku. Mówiąc bardziej ogólnie, był zawodnikiem, który najczęściej stawał na podium, z siedmioma zwycięstwami, drugą pozycją i podwójnym trzecim miejscem. W sumie Włoch zdobył 265 punktów, których potrzebował, aby zostać Mistrzem Świata MotoGP 2022. Nie był jednak jedynym zawodnikiem Ducati, który mógł aspirować do tytułu. Jego kolega z drużyny, Jack Miller, również miał taką możliwość, choć mniej prawdopodobną. Australijczyk w KTM w przyszłym roku wygrał tylko jeden wyścig w tym sezonie, Grand Prix Japonii, i sześć razy stawał na podium: dwa razy na drugiej pozycji i cztery na trzeciej. W sumie Miller zdobył 189 punktów, o 76 mniej niż jego kolega z drużyny, zajmując piąte miejsce w klasyfikacji generalnej.
Zawsze mówi się, że pierwszym przeciwnikiem jest twój kolega z drużyny. Dlatego Bagnaia wygrał również tę konkretną walkę z Millerem. Włoch wyprzedził Australijczyka 12 razy w wyścigu, podczas gdy w 7 wyścigach było odwrotnie. Właśnie lekarze pierwszego kontaktu Indonezji, obu Ameryk, Francji, Katalonii, Niemiec, Japonii i Tajlandii byli spotkaniami, w których Miller poprzedzał Bagnaię. Włoch również spisał się lepiej w kwalifikacjach, startując z pole position 5 razy (Jerez, Francja, Niemcy, Assen i Aragonia), podczas gdy Miller zrobił to tylko raz, w GP San Marino. Bagnaia często wyprzedzał swojego kolegę z drużyny nawet w praktyce, choć mniej wyraźnie. Mistrz MotoGP był szybszy od Millera 12 razy, 8 razy było odwrotnie.
Pramac Ducati, Zarco kontra Martin
Podczas gdy drugi motocykl zespołu fabrycznego był do zdobycia, wiele oczu było skierowanych na pudełko Pramac Ducati. W MotoGP w 2022 roku rywalizowali z Johannem Zarco i Jorge Martínem, a Madrilenianin wydawał się (przynajmniej na początku roku) najlepszym kandydatem na miejsce pozostawione przez Jacka Millera. Jednak w MotoGP nic nie jest pewne, dopóki nie powieje flaga w szachownicę. Ani Zarco, ani Martín nie zdołali wygrać w tym sezonie, ale obaj stanęli na podium po 4 razy. Zarco zajął drugie miejsce w Portugalii i Niemczech, trzecie w Indonezji i Katalonii. Z drugiej strony Jorge Martín był drugi w Argentynie i Katalonii, trzeci w Japonii i Walencji.
Wyniki tego sezonu sprawiły, że Zarco dodał 166 punktów i zajął 8. miejsce w tabeli, podczas gdy Martín zgromadził 152 punkty i zajął 9. miejsce. Francuz często wyprzedzał swojego kolegę z drużyny w kwalifikacjach, ale Jorge Martín spisał się lepiej niż Zarco w wyścigu. Konkretnie, kierowca z Madrytu wyprzedził swojego kolegę 11 razy. W kwalifikacjach Martín zdobył jeszcze więcej pole position w tym sezonie, w sumie 5, a Zarco 2. Obaj kierowcy finiszowali przed sobą 10 razy w praktyce przez cały sezon 2022.
Gresini-Ducati, Bastianini kontra Di Giannantonio
Niespodzianką dla Ducati w MotoGP był garaż Gresini Racing. Przejmując pałeczkę od swojego zmarłego męża Fausto Gresiniego, Nadia Padovani przejęła stery zespołu i poprowadziła go do zwycięstwa. Enea Bastianini sprawiła, że marzyli o zdobyciu tytułu MotoGP jako prywatna drużyna: nie spełniło się, ale wyniki w tym 2022 roku nie mogły być lepsze. „Bestia” rozpoczął sezon wygrywając w Katarze, aw ciągu roku odniósł jeszcze 3 zwycięstwa: w Austin, we Francji iw Aragonii. Ponadto zdobył dwa miejsca na podium, oba na drugim miejscu, w San Marino i Malezji. W sumie Enea Bastianini, kolega z drużyny Pecco Bagnaia w przyszłym sezonie, zgromadził 219 punktów, co pozwoliło mu zająć trzecie miejsce w mistrzostwach.
Inna sytuacja dla jego kolegi z drużyny, Fabio Di Giannantonio, debiutującego w tym sezonie. Nie zdobył żadnych zwycięstw ani miejsc na podium. W sumie zdobył 24 punkty i zakończył swój debiutancki sezon na 20. pozycji, daleko za Marco Bezzecchim, najlepszym debiutantem MotoGP w 2022 roku. Bastianini spędził większość sezonu przed swoim kolegą z drużyny, co jest logiczne, biorąc pod uwagę, że Di Giannantonio był w debiucie. „Bestia” wyprzedził swojego kolegę z drużyny 15 razy, podczas gdy przeciwnik był widziany tylko 3 razy: we Włoszech, Niemczech i Austrii.
Remisują pod względem liczby pole position, po jednym dla każdego, mimo że Bastianini był szybszy od swojego kolegi w kwalifikacjach. 15 razy „Bestia” poprzedzała Di Giannantonio, tylko raz zdarzyło się coś przeciwnego.
VR46-Ducati, Marini kontra Bezzecchi
Zespół Valentino Rossiego zadebiutował w MotoGP razem z Ducati. W pierwszym roku jako zespół zespół Mooney VR46 Racing Team miał jednego ze swoich zawodników, który został debiutantem roku. Marco Bezzecchi był w rzeczywistości najlepszym debiutantem MotoGP w 2022 roku, podczas gdy Luca Marini nadal zdobywał doświadczenie w najwyższej klasie. Ani Marini, ani Bezzecchi nie wygrali, ale Bezzecchi stanął na podium. Drugie miejsce zdobyte przez zawodnika Rimini w Assen było jedynym podium, jakie zespół świętował w tym sezonie.
W sumie Luca Marini zgromadził 120 punktów i zajął 11. miejsce, natomiast Bezzecchi zgromadził 111 punktów, co dało mu 14. miejsce i tytuł najlepszego debiutanta 2022 roku. Marini 12 razy wyprzedzał swojego kolegę z drużyny, przeciwnie, zdarzyło się to tylko raz, właśnie w Assen . Bezzecchi również zdobył pole position w tym sezonie. W praktyce kolarz z Rimini kilkakrotnie pokazał, że jest szybszy nawet od brata Valentino Rossiego, wyprzedzając go 11 razy, podczas gdy Marini był lepszy 9 razy.
Zdjęcie w tle: motogp.com
Oryginalny artykuł na motosan.es