W czwartek w Assen odbyło się ważne spotkanie, podczas którego określono plany na przyszłość MotoGP. Zespoły spotkały się, aby przedyskutować pewne zmiany, które można wprowadzić zarówno w perspektywie roku 2024, jak i pięcioletniego okresu 2027-2031.
MotoGP, zmiana formatu w 2024 roku
Nowością, która powinna zostać wprowadzona w przyszłym sezonie, jest format weekendu wyścigowego. Czasy pierwszej sesji treningowej nie będą już brane pod uwagę przy bezpośrednim dostępie do Q2 kwalifikacji, obecnie ustalanej na podstawie łącznej klasyfikacji P1-P2.
Pod uwagę będą brane tylko czasy P2, w taki sposób, aby zespoły i kolarze mieli jeszcze jedną sesję (oprócz P3) na pracę na rowerze, bez „ciśnienia” konieczności natychmiastowego ataku na czas i bycia w pierwszej dziesiątce. Dyskutowano również o możliwości wprowadzenia tego formatu już podczas następnego Grand Prix na Silverstone, ale w MSMA (stowarzyszeniu producentów) nie było jednomyślności koniecznej do kontynuacji.
MotoGP, Ducati nie chce natychmiastowej zmiany: Ciabatti wyjaśnia dlaczego
Producentem, który sprzeciwił się natychmiastowej zmianie, jest Ducati, który motywował swój wybór przez dyrektora sportowego Paolo Ciabattiego:Dostosowaliśmy się do formatu, który mamy od początku sezonu – powiedział do SkySport – i uważamy, że zmiana powinna nastąpić w przyszłym roku, ponieważ nie mamy problemów z bezpieczeństwem. W tym formacie wykonaliśmy dobrą część mistrzostw i uważamy, że dobrze jest kontynuować to do końca sezonu.. Nie ma szczególnych powodów, aby zmieniać format podczas budowy, do którego nasi kolarze i inżynierowie przystosowali się od pierwszego wyścigu„.
Ducati jest otwarte na zmiany w 2024 roku, ale nie uważa za słuszne wprowadzać ich w bieżącym sezonie. Ciabatti powiedział również, że jest gotów przedyskutować inny format kwalifikacji:W określonych sytuacjach – wyjaśnia – widzieliśmy, że żółte flagi są karalne dla niektórych jeźdźców, którzy potrafią się odnaleźć pomimo dobrego okrążenia na nadgarstku. To też można rozwiązać. Z tego właśnie powodu niektóre z naszych zespołów satelitarnych zaproponowały przegląd systemu pod kątem przejścia z Q1 do Q2„.
Bonora wyjaśnia stanowisko Aprilii
Z kolei Paolo Bonora, kierownik wyścigu Aprilia, skierował ten temat do mikrofonów Sky Sport MotoGP: „Wczoraj kierownicy zespołów odbyli spotkanie, aby porozmawiać o przekształceniu P1 w FP1 z Silverstone, a więc bezpłatnej i nieumożliwiającej sesji kwalifikacyjnej. Jednomyślności nie było, byliśmy zdecydowanie za, bo uważamy, że w pierwszej sesji rowery nie są w porządku, kolarze muszą się rozgrzać, a tor nie jest gumowany, więc jest większe prawdopodobieństwo zderzenia i nie ma nas stać na utratę innych zawodników w tych mistrzostwach.
Budowniczy opowiedział się przeciwko propozycji, ale okazał się otwarty na 2024 rok. Nie podzielamy tego stanowiska, uważamy, że był to również wybór podyktowany bezpieczeństwem. Na przykład, jeśli wiesz, że masz mokre P2, wszyscy rano zakładają oponę, aby być w dziesiątce, a zatem istnieje ryzyko. Nie widzimy powodu, aby nie zmieniać się już z Silverstone. W każdym razie na Silverstone porozmawiamy o tym ponownie, a także o kwalifikacjach„.
Zdjęcie: MotoGP.com