Na prezentację zespołu Ducati-Lenovo w Madonna di Campiglio Enea Bastianini przybyła rozpromieniona i podekscytowana kolejnym sezonem MotoGP. Zawodnik z Romagny chce natychmiast zapomnieć o rozczarowującym roku 2023 i jak najszybciej zaplanować swoją przyszłość. Stawką będzie nie tylko tytuł mistrza świata, ale także przedłużenie kontraktu, co wpływa także na losy Jorge Martina, akredytowanego na jego miejsce w fabrycznym zespole.
Bastinini szuka odkupienia
Po czterech zwycięstwach i ostatnim trzecim miejscu z zespołem Gresini w 2022 roku, Enea Bastianini z wielkimi nadziejami wylądowała w oficjalnym Ducati. Marzenia rozwiała kontuzja odniesiona w pierwszym wyścigu mistrzowskim w Portimao, przy próbie wyprzedzenia przez Lucę Mariniego, łamiąc mu prawą łopatkę. Zawodnik wspomagany przez Carlo Pernata powrócił na tor dopiero w czerwcu na GP Mugello, po czym kolejna kontuzja w Barcelonie zmusiła go do ponownego zatrzymania się. Z łącznej liczby 20 Grand Prix opuścił siedem. Jedynym pozytywnym akcentem jest zwycięstwo odniesione w Malezji, które również trochę pomogło jego koledze z drużyny Francesco Bagnaia w wyścigu o tytuł MotoGP.
W roku 2024 Bastianini bardzo pragnie odkupienia i zwycięstw. „Jestem tutaj, aby wygrywać i walczyć o mistrzostwo świata– powiedział podczas prezentacji o Dolomitach. „Musimy wykonać świetną robotę podczas testów, aby być dobrze przygotowani od samego początku. Chcę zapomnieć o nerwowości, która nie pomogła mi w niektórych momentach w zeszłym roku„. „Bestia” wie, że gra także o przedłużenie kontraktu i jego zamiarem jest pozostać, nawet jeśli wewnętrzna konkurencja (patrz Marquez i Martin) jest bezwzględna. „Chcę tu zostać, nawet jeśli na razie skupiam się tylko na rozpoczynającym się sezonie„.
Ducati GP24 powróci na szczyt
Podczas listopadowych testów w Walencji przetestował już nowy Desmosedici GP24, choć w formie embrionalnej. W takim przypadku uwaga skupiła się przede wszystkim na silniku, w Sepang i Doha będziemy nadal pracować przede wszystkim nad aerodynamiką, ale także innymi niemałymi szczegółami. Dobre pierwsze wrażenia: „GP24 jest fantastyczny, mi odpowiada. Od pierwszej chwili poczułem postęp w porównaniu do GP23. Podczas testów na Sepang spróbujemy kilku nowych rzeczy… Nie widzieliśmy tego (nowy kadłub, wyd.), Jestem ciekaw, to teraz bardzo ważna część. W zeszłym roku zdecydowaliśmy się na coś innego niż Pramac„.
Gigi Dall’Igna zapewniła, że prototyp na rok 2024 będzie czymś niesamowitym, choć będziemy musieli zobaczyć, na jakim etapie są rywale. Tymczasem zimą Enea Bastianini dużo pracowała nad swoją sylwetką, aby w doskonałej formie stanąć na starcie kolejnych mistrzostw MotoGP. „Głównym problemem było ramię, ale już się zagoiło. Nie odczuwam już żadnych zakłóceń na rowerze. Bardzo się z tego cieszę, bo pod koniec sezonu 2023 byłem naprawdę wyczerpany„.
58 Ilustrowana historia inspirowana twórczością Marco Simoncellego – Na Amazonie