Naprawdę szokujący początek wyścigu MotoGP w Montmelò. Najpierw uderzenie Enei Bastianini w 1. turze, potem straszny highside wychodzący z 2. tury Francesco Bagnaii, następnie uderzony przez Brada Bindera w nogi. Stan piemonckiego kolarza od razu wzbudził niepokój, gdyż uderzenie wydawało się dość mocne.
Oczywiście Pecco został natychmiast przetransportowany do Centrum Medycznego toru na pierwsze badania. Antonio Boselli z Niebiański sport poinformował, że Davide Tardozzi, menadżer zespołu Ducati, powiedział mu, że stan mistrza MotoGP wydaje się mniej poważny, niż oczekiwano. Zarówno on, jak i Bastianini zostali zabrani do szpitala w Barcelonie.
MotoGP Catalunya, warunki Pecco Bagnaia
Doktor Angel Charte powiedział DAZN w następujący sposób: „Pecco doznał poważnego urazu wielonarządowego, motocykl uderzył go w okolicę kości udowej i piszczelowej. Zrobiliśmy prześwietlenie tego obszaru i znaleźliśmy małą zmianę, o której nie wiemy, czy jest obecna, czy stara. Musimy zrobić tomografię komputerową i w związku z tym wysłaliśmy go do szpitala. Czaszkowy, piersiowy i brzuszny, zawsze był w normie. Był przytomny i zorientowany. Obraz, który widzieliśmy, pochodzi z konwencjonalnej radiologii, więc trudno mieć pewność, że nie ma złamania. Konieczne jest wykonanie tomografii komputerowej„.
Charte dodał również, że Bastianini doznał złamania kostki kości piszczelowej i kości śródręcza lewej ręki. Operacja nie jest wykluczona. Ze szpitala w Barcelonie oczekuje się teraz dalszych informacji, które pozwolą lepiej zrozumieć stan zawodników Ducati, którym towarzyszy menadżer zespołu Davide Tardozzi.
Zdjęcie: MotoGP