Nie poszło dokładnie tak, jak się spodziewaliśmy, ale z pewnością nie jest to weekend do stracenia. Ducati Desmo450 MX, na którym jeździ Alessandro Lupino, faktycznie zajął dwa trzecie miejsca w drugiej rundzie Włoskich Mistrzostw Motocrossowych, które odbyły się w ubiegły weekend na torze Tittoni w Cingoli. Zwycięski prototyp, który miał już swój debiut w marcu ubiegłego roku w Mantui, ale nad którym najwyraźniej wciąż jest wiele do zrobienia. Dodaj do tego niezbyt idealną kondycję fizyczną Lupina, który teraz w pełni wykorzysta miesięczną przerwę w mistrzostwach Włoch, aby zregenerować siły i wznowić atak z Ducati.
Motocross Prestige, runda 2°
Ośmiokrotny mistrz Włoch, czwarty w kwalifikacjach, zacisnął zęby i zaliczył dwa dobre przejazdy. W pierwszym wyścigu, po niezbyt doskonałym starcie, Lupino wspiął się na trzecią pozycję. Miejsce potwierdzono także w drugiej serii, ponieważ ekspert z Viterbo zawsze musiał radzić sobie z bólem (raport). Przede wszystkim weekend w Cingoli umożliwił inżynierom Ducati zebranie innych cennych danych w celu wsparcia rozwoju Desmo450 MX, którego osiągi wyścigowe potwierdzają słuszność podstaw technicznych prototypu. Kolejny wyścig Włoskich Mistrzostw Motocrossowych zaplanowano na weekend 25-26 maja na torze Montevarchi (Arezzo). Podczas tegomiesięcznej przerwy zarówno Alessandro Lupino, jak i Tony Cairoli, obecni w Cingoli, aby wspierać swojego partnera marki, będą kontynuować program testowania Desmo450 MX.
Komentarz kierowcy Ducati
„Jestem trochę rozczarowany, ponieważ nie stanąłem na podium” przyznał Alessandro Lupino na koniec dnia wyścigowego. „Jednak dwa trzecie miejsca to wciąż doskonały wynik, biorąc pod uwagę warunki, w jakich się znajdowałem”. Tak naprawdę strzała Ducati nie jest w zbyt dobrej kondycji fizycznej. „Od kilku dni mam zapalenie pleców, które powoduje ogromny ból i w sobotni wieczór byłem nawet bliski rezygnacji z wyścigu. Interwencja doktora Sangiorgi uratowała mnie, ale była naprawdę bolesna. Poza tym popełniłem błąd w obu startach, co jeszcze bardziej skomplikowało sprawę.” Teraz przyszedł czas na miesięczną „przerwę” przed kolejną rundą włoskiego Motocross Prestige. „Wykorzystujemy ten okres na dalsze testowanie motocykla i odzyskiwanie formy. Spróbujemy zaatakować w Montevarchi”.
Foto: Akcja Phawkmania/FX