Sic58 Squadra Corse wraca z Jerez z uśmiechem. W prywatnych testach Riccardo Rossi był od razu szybki, a Kaito Toba czuł się swobodnie z motocyklem i zespołem. Dyrektor techniczny Marco Grana jest zadowolony i pewny siebie na kolejny sezon.
„Riccardo Rossi od razu był mocny w testach – mówi Marco Grana do Corsedimoto – Widziałem bardzo zmotywowanego faceta, który już jeździ we właściwy sposób. Niezła agresywność podczas hamowania, wyszło mu to naprawdę dobrze. Ukończył w pierwszej szóstce, lepiej niż Włosi bez czuwania i tylko z jednym punktem odniesienia więc jestem szczęśliwy”.
Czego oczekujesz od Riccardo Rossiego w tym roku?
„Fajnie byłoby móc walczyć o zwycięstwo i podium we wszystkich wyścigach. Przyszło nam to dość łatwo na początku ostatnich mistrzostw z Argentyną, Jerezem i Mugello, potem nastąpił mały spadek i wróciliśmy do bycia konkurencyjnymi pod koniec sezonu. Celem jest bycie bardziej konsekwentnym niż w zeszłym roku i walka o tytuł mistrza świata aż do ostatnich pozaeuropejskich wyścigów. Aby to zrobić, musimy regularnie znajdować się w pierwszej piątce lub ósemce we wszystkich wyścigach.
Czy KTM nadal są faworytami?
“KTM okazały się mocne. Jest kilku młodych ludzi, którzy są naprawdę dobrzy. Nie będzie to łatwe dla nas w Sic58, którzy rozwijają motocykl prywatnie. Jednak podczas testów Hondy nie wypadły źle. Spodziewam się, że w ciągu roku będziemy mieli momenty upadku, ale też takie, w których motocykl będzie górą”.
Jak znalazłeś Kaito Tobę?
„Jeśli chodzi o Tobę, widziałem bardzo poważnego i dobrego chłopca. Zdał dobry test i działał dobrze. Niestety pogoda nam nie pomogła z deszczem i mgłą, a on ma do pokonania kilometry. Znam już jego mocne i słabe strony. Wynik jest jednak pozytywny. Sekundę od pierwszej a sześć siedem dziesiątych Rossiego bez szukania czasu to wyniki, które dobrze wróżą”.
Czy nawiązali już ze sobą dobre relacje?
“Zaczęli razem pracować, pomagali sobie nawzajem, jest fajna harmonia i jestem zadowolony. To dwoje dojrzałych ludzi, którzy rozumieją, jak działają mistrzostwa świata. Myślę, że w ciągu roku, aby walczyć o ważne pozycje, potrzebujemy współpracy między dwoma kolarzami. Widziałem to już w testach i dla nas na Sic58″ to plus.
Do czego może aspirować Kaito Toba?
“Z Tobą fajnie byłoby wygrać wyścig, ale wynik zależy od tego, jak rozpocznie się sezon. Zobaczmy po Portimao z trzema spokojnymi dniami testowania, co możemy osiągnąć. Wśród kolarzy, którzy zmienili rowery, najbardziej konkurencyjni okazali się Toba i Masia. Inni wciąż się trudzą. Jak co roku zaczynamy od podium, zwycięstw i pole position, potem zobaczymy jak sezon się skończy”.