Gry kończą się rundą zapasową, mamy nowego króla Moto3. Jaume Masia, zwycięzca GP Kataru, zaraz po przekroczeniu linii mety płacze: marzenie każdego kierowcy się spełniło, hiszpański kierowca wpisuje się teraz na ekskluzywną listę mistrzów świata. Kolejna perełka w koronie zespołu Leoparda, który po raz kolejny świętuje dzięki jednemu ze swoich kierowców. Decydujące były ostatnie okrążenia wyścigu, kiedy Ayumu Sasaki został zepchnięty do tyłu w klasycznej bitwie Moto3, w której włączył się także Adrian Fernandez, chroniąc swojego kolegę z drużyny. Zajmuje dopiero 6. miejsce i tym samym zamyka mistrzostwa, a Masia także triumfuje w wyścigu nad Davidem Alonso i Deniz Oncu. Riccardo Rossi jest dobrym bohaterem, ale tuż za podium, Vicente Perez niezły na 5. miejscu. Oto jak przebiegło to kluczowe Grand Prix na torze Lusail International Circuit.
Moto3 Gara
Dwóch ukaranych za tego GP: Filippo Farioli i Mario Suryo Aji, którzy startują z tyłu i każdy z nich musi także odbyć długie okrążenie. Sygnalizacja świetlna zaraz zgaśnie i jest więcej niż oczywiste, że Oncu wystartuje wcześnie! Znajdujemy go na prowadzeniu, ale podwójne długie okrążenie nałożone w tych przypadkach nie trwa długo, a Whatley jest pierwszym rozbitym w wyścigu. Nie był to idealny start dla naszej drużyny, która na starcie straciła kilka pozycji, podczas gdy wszyscy pretendenci do mistrzostwa Moto3 zgodnie z oczekiwaniami plasują się w czołówce. Istnieje jednak ryzyko pomyłki pomiędzy Masią, która wykonała nieco ryzykowną próbę, a Sasakim, który skończył lekko szeroko. Wyścig pod górę kończy się źle dla Farioli, w trzecim zakręcie na 13 okrążeń przed końcem: wypadek kończy się dochodzeniem, a następnie Rueda, osoba odpowiedzialna, wykonuje podwójne długie okrążenie.
O miejsce na podium walczy spora grupa, ale nie brakuje też upadku Moreiry, spowodowanego przez Ortolę, który od razu otrzymuje podwójne długie okrążenie. Wracając do przodu, mamy Holgado, Sasaki, Masię, Alonso, czyli czterech pretendentów, którzy naprawdę nie powstrzymują się, ale też zwracają uwagę na Rossiego, który wchodzi do walki. Jednak na ostatnich trzech okrążeniach panuje chaos, ale wszystko na korzyść Masii: Sasaki ląduje z powrotem, nawet na krawędzi pierwszej dziesiątki, tracąc tym samym nawet więcej niż 25 punktów potrzebnych Hiszpanowi do zamknięcia wyniku! Desperacki powrót nie powiódł się, walka się skończyła: Jaume Masia mistrzem świata Moto3! Łzy Hiszpana odzwierciedlają niedowierzanie, wysiłek i radość, a meta nie jest dla każdego. David Alonso czerpie jednak satysfakcję z zajęcia drugiego miejsca, co stanowi wspaniały powrót Deniz Oncu, który zajął trzecie miejsce na fladze w szachownicę.
Ranking
Generał Moto3
Zdjęcie: motogp.com