Błyszczał już w kwalifikacjach w Portimao, Ayumu Sasaki powtórzył się także w Termas de Rio Hondo. Czy po tym, co pokazał piątkowy wolny trening i ponownie wystartował w kierunku maksymalnego wyniku w Moto3, nadejdzie? Obok niego jest Deniz Oncu, który przybył z Q1 i miał pewne problemy ze stabilnością w swoim KTM, ale jest w stanie zająć drugie miejsce. Wreszcie trzeci jest „latający Brazylijczyk” Diogo Moreira, który szuka kolejnego super wyniku. Z drugiej strony Włosi są trochę w cieniu, z Andreą Migno 9. i lepszym od naszego, ale wyścig już jutro… Czasy i kronika kwalifikacji Moto3 w Argentynie.
Pytanie 1: Włosi poza pierwszą czwórką
Niebo zachmurzone, ale bez deszczu podczas pierwszej sesji kwalifikacyjnej Moto3. Nasi Rossi, Fenati i Farioli również stanęli na torze w poszukiwaniu czterech pierwszych miejsc do następnej rundy. Ale żaden z tych trzech nie może tego zrobić… „Wiedzieliśmy, że powrót do Moto3 będzie trudny, zwłaszcza po miesiącach bez ścigania się” przyznał Mirko Cecchini przed mikrofonami motogp.com, mówiąc o Romano Fenatim. Odnawia maksymalne zaufanie do jeźdźca, pracując niestrudzenie, aby pomóc mu wrócić do swojego poziomu. W tej rundzie wyróżnia się jednak Ivan Ortola, który uzupełnił duet MTA w Q2, a następnie Deniz Oncu i José Antonio Rueda, ku uciesze Aki Ajo. Kwartet uzupełnia Ryusei Yamanaka, który dołącza do Alonso i łączy się w pary dla Aspar Team.
Pytanie 2: Sasaki wraca do Moto3
Wszyscy gotowi na 18 kolarzy z listy, walka o pole position rozpoczyna się w Argentynie. Oncu, Moreira i Ortola tymczasowo zajmują pierwszy rząd, z Migno 4. i najlepszym Włochem. Sześć minut przed końcem sytuacja Ruedy skomplikowała się jednak z powodu problemów technicznych. Udaje mu się zrestartować w samą porę na ostateczny atak, ostatnie minuty ognia, aby zadecydować, kto zostanie polemanem tej drugiej rundy Moto3 2023. I oto pojawia się Ayumu Sasaki, pole position już siedem dni temu, który jest w stanie powtórzyć wynik również w Argentynie . Migno 9., Bertelle 12. i Nepa 14., trochę dalej niż oczekiwano, ale gotowi na jutrzejszy wyścig.
Zdjęcie: Nienaruszony lekarz ogólny