Zespół Snipers kierowany przez Mirko Cecchiniego właśnie zarchiwizował dość skomplikowany sezon Moto3. Ani Andrea Migno, ani Alberto Surra nie zdołali się zadrapać: pierwszy upadł po dobrym starcie, drugi zamiast tego musiał zmagać się z wieloma kontuzjami. W przyszłym roku zespół Cecchiniego wystartuje ponownie w nowej formacji: z jednej strony znajdzie Romano Fenati, z drugiej Matteo Bertelle. Oznaki wyboru skupienia się na włoskiej młodzieży w trudnym okresie. Co myśli szef zespołu Snipers? To i wiele więcej w naszym wywiadzie.
Właśnie zakończył się sezon 2022, co o nim sądzisz?
To był bardzo dziwny sezon. Mieliśmy świetny start w pierwszych czterech wyścigach, potem przyjechaliśmy do Europy i nie wiem, coś się zmieniło i niestety nie byliśmy w stanie zrozumieć dlaczego. Zawsze staraliśmy się być konkurencyjni. Nie ma znaczenia, czyja to wina, jeśli nie ma wyników, to wina wszystkich. To złe zarówno dla zespołu, jak i dla kierowcy. Teraz spójrzmy w przyszłość i spróbujmy odzyskać siły na przyszły rok.
Dla Alberto Surry było jeszcze gorzej ze względu na liczne kontuzje.
Tak, to było bardzo niefortunne. Gdy tylko udało mu się na chwilę wziąć rower z powrotem do ręki, zawsze coś się działo. Ta sytuacja miała duży wpływ: potem trzeba odzyskać pewność siebie po kontuzji, więc był to podwójny wysiłek.
Tylko kontuzje, czy też coś jeszcze?
W końcu było wiele trudności. Na przykład problem z Akademią VR46, która postanowiła to pominąć: to też miało duży wpływ. Na początku miał kogoś, kto się o niego troszczył, potem był w zasadzie sam. Mam nadzieję, że znajdziesz dla niego rozwiązanie, być może w Moto2, która może być kategorią bardziej odpowiadającą jego charakterystyce. Wiem, że mówi także o zakwestionowaniu CEV. Byłby to restart dla Alberto, ale także dla Andrei, tak jak my również będziemy musieli zacząć od nowa.
Spora liczba kolarzy, którzy opuścili mistrzostwa świata, ponownie startuje w CEV.
To może być dobry sposób: dobra grupa, którą widać w tych mistrzostwach, krótko mówiąc, od tego startują.
Snipers Team w kierunku 2023 roku z całkowicie odnowionym składem.
Jesteśmy z tego bardzo zadowoleni. Będziemy mieć doświadczonego jeźdźca i młodego człowieka do rozwoju, to trochę jak nasz sposób pracy. Zauważyliśmy, że młodzieniec na tym korzysta, nie ma presji i może pracować u boku kolarza, który jest w tej kategorii od wielu lat. Z drugiej strony dobrze znamy Fenati, jego cechy i możliwości. Nie wiem, co będziemy w stanie zrobić, ale zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby wrócić na pozycje, które się liczą.
To trzeci powrót Fenati do twojego zespołu.
Nie ma dwóch bez trzech! Zawsze byliśmy razem szybcy, musimy tylko starać się nie popełniać tych samych błędów, które popełniliśmy innym razem.
Z kolei Bertelle będzie „półdebiutantem”.
Niestety w tym roku zagrał tylko w pierwszej części mistrzostw, ale do czasu kontuzji pokazał kilka dobrych rzeczy. Motocykl będzie inny, ponieważ ścigał się z KTM, ale zacznijmy od tego. Będzie musiał zdobyć doświadczenie i dać się zauważyć.
Czego oczekujesz od swoich dzieci w 2023 roku?
Jestem przekonany, że mamy świetny zespół. Trudno przewidzieć, ale widzę ich obu dobrze w pierwszej dziesiątce, powiedziałbym, że łatwo. Fenati na pewno, ale liczę też na Bertelle.
Czy coś się zmieniło w zespole? Oprócz pilotów.
Nie to, wszyscy wyjeżdżamy razem. Jesteśmy zgraną grupą, jesteśmy razem od kilku lat, jedni dłużej, drudzy mniej. Wiemy, że razem możemy zrobić dobrze.
Jeśli chodzi o pilotów, po raz kolejny będziesz miał dwóch Włochów.
Osiąganie wyników z włoskim kolarzem jest dobre dla wszystkich: dla sponsorów, dla zespołu… Jeśli mamy taką możliwość, wolimy dawać wartość naszym chłopakom.
Ważny ruch w trudnym okresie dla obiecujących młodych tricolorów.
Nie, naprawdę nie jest. Obecnie w Hiszpanii łatwiej jest rozwijać się jako pilot: istnieje wiele struktur, które im pomagają. Tutaj wszystko jest bardziej skomplikowane, zwiedzanie jest drogie i możliwości jest niewiele. Nawet jeśli wygrasz mistrzostwo Włoch, musisz rywalizować z mistrzostwami Hiszpanii, a to nic innego. Jeśli ktoś zdobędzie mistrzostwo Hiszpanii, to znaczy, że jest gotowy na mundial, z drugiej strony ten, kto wygra CIV, musi jeszcze dojrzeć. Widzieliśmy to też u Alberto: był bliski zwycięstwa w reprezentacji Włoch, awansował na mistrzostwa świata, ale musiał jeszcze dojrzeć.
Co należy zmienić?
W końcu w Hiszpanii zawsze jeżdżą na rowerze na czterech torach w Mistrzostwach Świata, więc kiedy przyjeżdżają, są już przygotowani. Tutaj we Włoszech wszystko jest bardziej skomplikowane, także przygotowanie się na tor, dostęp do obiektów. Jestem zdania, że wszystko powinno być przebudowane trochę od podstaw, starając się pomóc im być zauważonym. Wtedy może przydałoby się jeszcze kilka struktur, które działają bezpośrednio w mistrzostwach Hiszpanii, nawet na poziomie drużynowym. W końcu nie ma włoskiej drużyny poza Simoncellim. Pewnie rozbudowanie tego rozwiązania nie byłoby złe. Oczywiście są też inne mistrzostwa, takie jak Rookies Cup, który pomaga w treningu, na przykład dla Lunetty i Farioli. Ta ostatnia już w Pucharze Świata, podczas gdy Lunetta jeszcze jej nie znalazła.
Przydałoby się wziąć przykład z Hiszpanii.
Generalnie według mnie brakuje struktur, inaczej niż w Hiszpanii. Może to być również spowodowane różnymi temperaturami, biorąc pod uwagę, że we Włoszech jest dość zimno do kwietnia, ale podróżują przez cały rok iz pewnością pomagają im rosnąć. Tutaj do 18 roku życia nie można jeździć na prywatne testy na torze. W końcu nie ma wielu okazji, musisz je wykorzystać, gdy się pojawią lub zająć miejsce z tyłu. Następnie pojawiają się jeźdźcy tacy jak Guevara, który wygrywa ETC rok po debiucie w Moto3, przyjeżdża na Mistrzostwa Świata i wygrywa… Jak wielu innych. Kwestia możliwości, ale także mentalności i organizacji.
Teraz wszystko jest zatrzymane, kiedy Drużyna Snajperów wróci na właściwe tory?
Myślę, że między końcem lutego a początkiem marca, ponieważ mistrzostwa zaczynają się późno. Potem zmieniły się przepisy dotyczące prywatnych testów i mamy tylko cztery dni, myślę, że zrobimy je w tym okresie. Testy IRTA następują 19 marca, potem rozpoczyna się sezon.
Mniej testów, czy to może być dodatkowy problem?
Zależy to również od pogody, którą znajdziesz. W sumie siedem dni testów to nie mało, ale jeśli trafisz na złą pogodę, nie możesz jej wykorzystać i staje się to nieco bardziej problematyczne.
Mniej czasu na torze w mistrzostwach 2023, biorąc pod uwagę zmianę formatu GP.
Moim zdaniem usunięcie rozgrzewki jest szkodliwe. Zwłaszcza w kategorii takiej jak Moto3, z dzieciakami, które dopiero zaczynają się ścigać. Rozgrzewkę wykorzystaliśmy jako jedyną sesję treningową przed wyścigiem. W innych sesjach zawsze ciśniesz na kark, żeby pozostać w czołowej 14 i może nie skupiasz się na przejechaniu kilku okrążeń na używanych oponach. Na przykład, jeśli upadniesz w kwalifikacjach lub wystąpi problem, nie masz już możliwości przetestowania motocykla, ale jesteś bezpośrednio w wyścigu. Dla mnie to całkowicie zły ruch, mam nadzieję, że wróci.
58, ilustrowana historia inspirowana legendarnym Marco Simoncellim, dostępna na Amazon
Zdjęcie: Zespół snajperski