Czy Mattia Pasini i Romano Fenati pozostaną na piechotę? Ich sytuacja przedstawia podobieństwa, ale jest zasadniczo odmienna od tego, co było słyszane na padoku w Misano i na chwilę obecną nie ma potwierdzeń ani zaprzeczeń. Mattia Pasini chciałby wystartować w Moto2, ale też z dużym zainteresowaniem ocenia wersje produkcyjne: jest też chętny na CIV, o ile z poważnym i przekonującym projektem. Kolarz z Riccione był mocny w swoich ostatnich dwóch występach w Moto2 i już przy okazji rundy Misano z Keope Motor Team pokazał, że może być również protagonistą w Superbike.
Z drugiej strony sytuacja Romano Fenati wygląda inaczej niż pogłoski z padoku. W tym roku startował w Mistrzostwach Świata Moto2 Speed Up Luca Boscoscuro, który po sześciu wyścigach zastąpił go Alonso Lopezem. Młody Hiszpan wygrał Grand Prix San Marino, podczas gdy Romano Fenati nigdy nie trafił do pierwszej dziesiątki na tym samym rowerze. Różnica w osiągach między nimi jest oczywista: Lopez zawsze jest jednym z pierwszych, podczas gdy Romano był z tyłu.
Z plotek wynika, że Romano wybrał się na okrążenie w padoku, jednak drzwi Moto2 są zamknięte, przynajmniej te z najlepszych zespołów, które wybrały już praktycznie wszystkich zawodników na 2023 rok. W Moto3 może uda mu się znaleźć siodło . Jest kilka zespołów, które nie określiły składu na przyszły rok, a na rynku brakuje wolnych dużych graczy. Fenati ma duże doświadczenie, wygrał 13 wyścigów i pewnie znalazłby siodełko do Moto3, ale wygląda na to, że nie chce rezygnować z kategorii, a tym bardziej oceniać CIV lub inne klasy, które nie są Moto2.
Jonathan Rea „In Testa, moja autobiografia” Również w sprzedaży na Amazon Books