Upał, świeżo przerobiony asfalt i ryzyko deszczu: runda World Superbike w Mandalice to mieszanka ekstremalnych wyzwań dla Pirelli od 2004 roku, jedynego dostawcy mistrzostw. Jest jeszcze jeden element, który podnosi współczynnik trudności, o charakterze logistycznym. Ze względu na koszty opony z wyścigów pozaeuropejskich podróżują w kontenerach transportowanych drogą morską, więc materiał, który zostanie użyty w rundzie, która może wywalczyć tytuł mistrza świata, opuścił Europę w lipcu ubiegłego roku. Kiedy, oczywiście, technicy Pirelli nie mieli pojęcia, jaki rodzaj asfaltu znajdą, biorąc pod uwagę, że prace remontowe zakończyły się kilka dni temu. Wybory były konserwatywne: kolarze mają do dyspozycji dwa rozwiązania SC1 z miękkiej mieszanki na przód i trzy rozwiązania SCX (super miękkie), SC0 (miękkie) i SC1 (średnie) na tył.
Dlaczego pojawiła się Mandalika?
Indonezyjski tor został zainaugurowany rok temu mistrzostwami świata Superbike. Znajduje się na wyspie Lombok i podczas drugiej rundy MotoGP bardzo gruboziarnisty asfalt, ułożony w wielkim pośpiechu, wykazywał oznaki opadania. Z tego powodu postanowiono przerobić płaszcz, zmieniając mieszankę podstawy, która jest teraz bardzo zwarta i zamknięta. Praca wydaje się dobrze wykonana, ale nieuniknione było, że operacja zakończona w ostatniej chwili spowoduje problemy z brudem. Rano, w 1. PR kolarze Superbike okrążali czasy o około cztery sekundy wyższe niż benchmarki z 2021 roku, czyli prawie w… mokrym tempie. Ponadto odnotowano bardzo istotne zużycie. Ale Pirelli nie dał się zaskoczyć.
Pirelli dodał dodatkowy zestaw
Aby zespoły nie musiały martwić się przedwczesnym zużyciem opon, Pirelli zaproponowało stewardom technicznym Federmoto dodanie dodatkowego zestawu opon do ustawowych ilości, które przewidują dostawę 10 przednich i 11 tylnych. FIM oczywiście dał zielone światło. W drugiej sesji, gdy tor zaczął się męczyć, osiągi mocno spadły. Alvaro Bautista finiszował przed wszystkimi, okrążając sześć dziesiątych poniżej zeszłorocznego rekordu wyścigu. Oto ranking dnia.
Egzaminy nigdy się nie kończą
Po dwóch sesjach, oprócz tej samej liczby Supersportów, na torze powstał tor o długości około sześćdziesięciu centymetrów, pokryty gumą do perfekcji. Na zewnątrz jednak asfalt pozostaje śliski, więc kierowcy borykają się z dwoma problemami: z zachowaniem precyzyjnych linii, bo wypadnięcie z „toru” może być niebezpieczne. Ale przede wszystkim dobrze przestudiuj punkty wyprzedzania, biorąc pod uwagę, że wyjście poza idealną linię nie będzie wskazane. Jest jeszcze inny potencjalny problem: deszcz. Na Lombok często pada, a do tego bardzo mocno. Każdy nocny deszcz całkowicie zmyłby dno, przywracając je do pierwotnych warunków. FP3 trwa zaledwie 30 minut w sobotę rano, a następnie Superpole 15: dlatego przed drugim wyścigiem Superbikes będą na torze o połowę krócej niż w piątek. Wyścig 1 mógł zatem rozpocząć się w nieprzewidywalnych warunkach.
Gotowy na wszystko
W Pirelli są jednak spokojni. Doświadczenie pokazuje, że na etapach pozaeuropejskich zmienne występujące na przodzie opony rosną wykładniczo w porównaniu do torów na starym kontynencie, znacznie częściej używanych i dobrze znanych przez kierowców i techników. Osiągi Bautisty i jego przeciwników pokazują, że nie ma trudności z zatrzymaniem postępu i rozwoju opon, które, należy pamiętać, są również dostępne dla zwykłych entuzjastów do użytku na torze.
„Jak zaprojektowałam moje marzenie” biografia iluzjonisty Adriana Newey dostępna na Amazon