Era Dorny może wkrótce się skończyć, wydaje się, że przeznaczeniem MotoGP jest zmiana właścicieli. Media WolnościMówi się, że amerykańska firma, która jest już właścicielem F1, jest bliska przejęcia. O tym informuje „Financial Times”.co pokazuje także ekonomiczne znaczenie operacji: ponad 4 miliardy euro.
Liberty Media, po F1 także MotoGP i Superbike?
Trwają negocjacje na wyłączność, a ogłoszenie może nadejść wkrótce, być może w przyszłym tygodniu, a zatem przed Grand Prix Ameryk zaplanowanym w Austin w weekend 12–14 kwietnia. Liberty Media zwyciężyłoby nad dwoma bardzo ważnymi rywalami: amerykańską grupą TKO (właściciel WWE i UFC) oraz katarski fundusz inwestycyjny Katarska inwestycja sportowa (PSG).
Aby definitywnie sfinalizować transakcję, potrzebne jest zielone światło od organów antymonopolowych Unii Europejskiej. W 2006 roku fundusz Partnerzy kapitałowi CVC był zmuszony sprzedać MotoGP, aby kupić Formułę 1, właśnie ze względu na europejskie przepisy antymonopolowe. Brytyjska firma sprzedała swoje akcje Dorna Sports swoim rodakom Stolica Bridgepoint, które dziś posiadają prawie 40%. 39% należy do CPPIB (Rada Inwestycyjna Kanadyjskiego Planu Emerytalnego), a resztę dyrektorowi generalnemu Carmelo Ezpeleta i inni menedżerowie.
Dorna Sports posiada prawa do obu MotoGP (wygasa w 2041 r.) i z Światowy Superbike (wygasa w 2036 r.). Liberty Media chce przejąć inicjatywę i rozwijać ruch motocyklowy, tak jak to miało miejsce w przypadku F1, przejętej w 2017 roku, która w ostatnich latach przeżywa okres znacznej ekspansji. Wkrótce dowiemy się, czy MotoGP i WorldSBK przejdą w ręce Amerykanów. Ezpeleta nie wykluczał zmian w ostatnim czasie, pozostaje tylko czekać.
Zdjęcie: MotoGP