Pierwszy ryk Luca Lunetty w Moto3 Junior! Circuit Ricardo Tormo okazuje się być odpowiednią okazją dla zaciekłego kierowcy AC Racing, który nie ukrywał bardzo ambitnych celów, zarówno teraźniejszych, jak i przyszłych (nasz wywiad). Ale najpierw musimy pojawić się w JuniorGP, są oznaki: tym razem nie jest na pole position jak w Estoril, ale trzecie miejsce na starcie pozwala mu od razu walczyć o to w wyższych obszarach. Jeszcze nie po zwycięstwo, ale wreszcie po to pierwsze podium, którego brakowało już w zeszłym roku, a teraz zostało osiągnięte. Lunetta wyjeżdża z Walencji z pierwszą drużyną w mistrzostwach, zajmując świetne trzecie miejsce w wyścigu 1! W drugim wyścigu brakuje bisu w wysokości 90 centów, zamiast tego świętować mógł ktoś inny. Nicola Carraro (dzisiaj 21 lat) i Elia Bartolini, wojowniczy bohaterowie wyścigu, odrzucają potencjalne miejsce na podium z kontaktem między nimi na samym końcu… Oto jak poszło w Walencji.
JuniorGP Gara 1
Zwracamy uwagę, że Cesare Tiezzi jest małomówny: wczoraj doznał mikrozłamania nadgarstka po niesamowitej obronie w kwalifikacjach. Wyścig rozpoczął się z udziałem Luca Lunetty, ale niestety nie trwało to długo: szybko dogonili go Piqueras, Esteban i Carraro, prawdziwi bohaterowie pierwszego wyścigu. Prawie: w rzeczywistości włoski kierowca będzie musiał następnie odbyć długie okrążenie ze względu na ograniczenia toru, pożegnanie z walką o zwycięstwo… To będzie pojedynek pomiędzy Hiszpanami Angelem Piquerasem i Joelem Estebanem: pierwszy zwycięstwo pierwszego, super podium drugiego, debiutując w Moto3. A za? Zacięta walka fajnej grupy, z której wyłania się Luca Lunetta: wreszcie pierwsze podium w mistrzostwach! W protokole jednak również ostateczny huk wszystkich MIR Racing, biorąc pod uwagę, że to David Almansa i Marcos Ruda…

JuniorGP Gara 2
Zaczynam z pewnymi problemami technicznymi, które opóźniają start, potem jedziemy. Lunetta ponownie jest bohaterką na początku, ale w krótkim czasie pojawiają się inni. Piqueras, Roulstone, Esteban, Carraro i Bartolini to w rzeczywistości ci, którzy mają dodatkowy sprzęt i dzięki temu udaje im się uciec, rezerwując bitwę o podium. Jednak usterka mechaniczna zmusiła Estebana do wycofania się, ponieważ Włochy nie mają szczęścia w tym drugim wyścigu. Carraro był bardzo blisko zwycięstwa, ale próba wyprzedzenia Bartoliniego skończyła się źle dla obu: kontakt i motocykl na szutrze, co za katastrofa! Dom nr 10 Aspar uruchamia się ponownie i zdobywa niestety gorzkie punkty. Niewiele szczęścia miał też Alessandro Morosi, który wcześniej miał wypadek razem z Almansą, Buchananem i Buasrim, podczas gdy Angel Piqueras był nie do zatrzymania i strzelił dwa gole w Walencji.

Klasyfikacja generalna

Zdjęcie: AC Racing