Zacznijmy od założenia: nieobecni zawsze się mylą. Jeśli Kawasaki KRT w tym roku zrezygnowało z 8-godzinnego wyścigu Suzuka z uzasadnionych powodów, a Yamaha od końca 2019 roku zdecydowała się przeznaczyć budżet pierwotnie planowany na to wydarzenie, aby wzmocnić swój zespół testowy MotoGP, to z pewnością nie jest to zasługą Hondy. wina konieczności radzenia sobie z „wyścig ras” bez tych dwóch rzeczywistości. Jednak to nie znaczy, że uciekli”.bez przeciwników„. Suzuki, wycofany zewsząd, nadal jest obecny w Endurance i jest tak konkurencyjny jak zawsze. Sama Yamaha, choć nie „Fabryka„z YART przedstawił się z (konkurencyjną) strukturą”Urzędnik„. Ergo, przeciwników na 8 godzin w tym roku nie było tak, że ich nie było, ale sądząc po wynikach wyrażonych, nawet z obecnymi KRT (patrz 2022…) i YFRT, byłaby to Honda nr 33 startująca poniżej szans . To prawda: wyścigi nie odbywają się na zasadzie „jeśli” i „ale”, ale mając dane w ręku, można wyciągnąć pewne wnioski i oceny. Obiektywne, oczywiście. Co więcej, zaprzeczając niektórym teoriom, które nie są poparte niepodważalnymi elementami. Nie mniej ważne, zdając sobie sprawę, dlaczego przez dwa lata „Wiara HRC” można zobaczyć tuż przy słynnych 8 godzinach wschodzącego słońca.
WSZYSCY LIDERÓW HONDY W SUZUCE
Drugi rok z rzędu fani narzekają na nieprzyjemny (i możliwy do uniknięcia) zbieg okoliczności między 8-godzinnym wyścigiem Suzuka a wznowieniem MotoGP na torze Silverstone. Najwyższe kierownictwo Hondy nie miało wątpliwości, które wydarzenie wybrać. Całe najwyższe kierownictwo firmy macierzystej masowo pojawiło się na spotkaniu w domu, odmawiając podróży do Krainy Albionu. Łatwo, ktoś mógłby pomyśleć. W MotoGP walka o strefę punktową jest już w toku, podczas gdy w 8 godzinach wszystko jest ustawione na wielką imprezę. Cóż, w skrócie: Marcowi Marquezowi z pewnością nie spodoba się fakt, że Presidentissimo Koji Watanabe był na Suzuce, a nie na Silverstone w zeszły weekend. Nie tylko to: Tetsuhiro Kuwata, dyrektor HRC, również uśmiechał się na Suzuce, między innymi biorąc na siebie odpowiedzialność operacyjną nieodłącznie związaną z 8-godzinnym projektem. Ponownie widziano nawet Takeo Yokohamę, odsuniętego pod koniec 2022 roku od roli dyrektora technicznego Hondy MotoGP, który zemścił się, przykładając rękę do klejnotu CBR 1000RR-R #33.
SPRAWA PRIORYTETOWA
Dla tych, którzy są przyzwyczajeni do śledzenia wyłącznie MotoGP i World Superbike i są zakotwiczeni w dawnych zwyczajach, trudno jest wyjaśnić, dlaczego priorytety HRC są inne. Ponieważ Fireblade na Suzuce okazał się wszechstronną pochodną najbardziej zaawansowanej technologicznie serii na świecie, a od lat jest drugoplanową postacią w Mistrzostwach Świata Superbike. Kwestia priorytetów. Suzuka 8 Hours nie będzie już taka jak kiedyś, ale z ich punktu widzenia to wciąż bardzo ważne. Wygranie go, po kilku latach bicia (okres czteroletni 2015-2019) a nawet głupoty (Casey Stoner z zablokowanym akceleratorem w 2015 roku), jest ponad wszystko. Udostępniane lub nie, ale nadal priorytetowe. Kwestia honoru i dumy, jeśli ścigasz się na własnym torze w zawodach, które od pierwszej edycji w 1978 roku z definicji muszą reprezentować wybieg technologicznej doskonałości firmy macierzystej.
W SUZUCE HONDA ŚCIGŁA SIĘ Z SOBĄ
Z konkurencją lub bez, HRC zinterpretowała 8-godzinny wyścig Suzuka 2023 jako prawdziwe wyzwanie. Nawet trzymając się krawędzi, ich misją było pobicie rekordu odległości. Po 4 godzinach wyścigu meta na wyciągnięcie ręki, zakłócony jedynie wjazdem samochodu bezpieczeństwa i deszczem, który pojawił się w końcowej fazie rywalizacji. Prognoza przyniosłaby zespołowi HRC z Japan Post nr 33 220 okrążeń w protokole, a wszystko to pod kontrolą i zarządzaniem. Rekord się nie zmaterializował, ale przybyło podium zmonopolizowane przez CBR. Popełnia błędy innych zamiast prawdziwej rywalizacji drużyn satelitarnych.
SUPERMOC HONDY
W ciągu ostatnich dwóch lat Honda powróciła do bycia supermocarstwem w „twój” konkurs. W zeszłym roku zdominował scenę przeciwko Kawasaki KRT, w tej edycji 2023 zmonopolizował pierwsze 4 pozycje. Podium Hondy, w 44 edycjach, zostało odnotowane 8 razy: 1979, 1984, 1998, 2002, 2005, 2006, 2010 i dokładnie w 2023 roku. Mówią o tym nawet statystyki: niezwykły wynik. Zwyczajem jest, że dzisiaj, podobnie jak wtedy, priorytetem HRC jest zawsze zwycięstwo w 8-godzinnym wyścigu Suzuka…