• Aktualności
Pure GP Race
  • Aktualności
Pure GP Race
Home»Aktualności»Historie Superbike, Luca Pedersoli „Prawda jest taka, że ​​nie byłem mistrzem”

Historie Superbike, Luca Pedersoli „Prawda jest taka, że ​​nie byłem mistrzem”

24 stycznia, 2023
Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email
Luca Pedersoli, Superbike
Share
Facebook Twitter LinkedIn Pinterest Email

Luca Pedersoli dorastał wśród kierowców Formuły 1, ale potem startował w Superbike. Jego historia to koncentrat pasji do wyścigów, entuzjazmu, szczypty zdrowego szaleństwa, ale też sporo realizmu. Urodzony w 1974 roku w Val Camonica (w rejonie Brescia), zaczął ścigać się na motocyklach w wieku 16 lat i od tamtej pory nie przestał. W 2005 roku założył Szkołę Jeździecką, punkt odniesienia na poziomie włoskim, ale nadal jeździ konno.

„Mój ojciec był kierowcą samochodu – Luca Pedersoli mówi Corsedimoto – startował na wysokim poziomie w Formule 2 i Formule 3. Zacząłem jeździć na padoki, gdy miałem cztery lub pięć lat, w otoczeniu takich ludzi jak Michele Alboreto, Nelson Piquet, Stefan Johansson, Andrea De Cesaris… Mój ojciec zajął drugie miejsce w Montecarlo za Prost. Dorastałem wśród tych mistrzów i ich dzieci. Wszyscy mieli gokarty, ale mój ojciec postanowił nie brać go dla mnie, nie wiem dlaczego. Nadal pasjonowałem się silnikami. Zaoszczędziłem pieniądze z prezentów od dziadków, kieszonkowe i pierwsze zarobki. W wieku 16 lat kupiłem sobie motocykl i garnitur”

Jaki to był rower?

„Mit Cagivy. Potem wsiadłem w pociąg i pojechałem kupić garnitur Dainese. Pracowałem z rodzicami w branży artykułów sportowych, wracałem do domu i zakładałem dres. Pewnego dnia dowiedziałem się, że na Monzy odbywają się darmowe treningi i pojechałem, zaczynając bezpośrednio z domu na motocyklu. Iskra została zapalona, ​​stał się ogniem, który nigdy nie zgasł. Zacząłem startować w 125, od razu zająłem trzecie miejsce w Varano. Raz wygrałem wśród juniorów poniżej 21 roku życia, wyprzedzając Battainiego i Tessariego na ostatnim okrążeniu i miałem już 1,81 m wzrostu, trochę za dużo jak na 125-tki”.

Czy posunąłeś się dalej?

„Wszystko zrobiłem sam. Już w wieku 18 lat szukałem sponsorów i pojechałem się ścigać. W pewnym momencie miałem niski budżet i wybrałem się na wspinaczkę górską. Załadowałem rower na Fiorino, ale nie wszystko się zmieściło, część została na zewnątrz i klapa się nie zamykała. Wygrałem ważny wtedy włoski, potem zdobyłem trofeum 600 iw 2001 roku pojechałem rywalizować w CIV Superbike”.

Czy satysfakcja przyszła od razu?

„Ścigałem się z Bertocchim i w deszczu stanąłem na podium na torze Monza. Było cudownie! Następnie ścigałem się z Team Pedercini, z którym zadebiutowałem w World Superbike jako dzika karta. Brałem udział w trzech wyścigach mistrzostw świata i nie poszły dobrze, ale jest w porządku. Potem znów ścigałem się w CIV, zdobyłem Puchar R1, różne trofea. W sumie całkiem nieźle mi poszło jeśli chodzi o miejsca”.

Dlaczego nie udało ci się przebić w Superbike?

„Po prostu dlatego, że byłem dobrym jeźdźcem, ale nie byłem wystarczająco silny na Mistrzostwa Świata. To prawda, że ​​zawsze brakowało mi budżetu, nigdy nie miałem wszystkiego na najwyższym poziomie, a gdybym miał super konkurencyjne motocykle, mógłbym spisać się lepiej. Ale muszę być szczery: uważam się za dobrego kierowcę, ale takich jak ja jest wielu. Próbki to inna sprawa. Jednak czuję się szczęśliwym i uprzywilejowanym człowiekiem, ponieważ robiłem to, co kocham i przekształciłem to w pracę”.

Twoja szkoła jest jedną z najważniejszych we Włoszech.

„Nie do mnie należy mówić. Mogę tylko powiedzieć, że Szkoła Jeździecka istnieje od 18 lat, wyszkoliła ponad 15 000 uczniów i dziś ma 66 instruktorów, w tym Migliorati, Canepa, Delbianco, Saltarelli, Farinelli, Ferroni i wielu innych. Jestem bardzo usatysfakcjonowany. Kiedy myślę o tym, od czego zaczynałem, myślę, że przeszedłem długą drogę. Pojechałem pociągiem kupić kombinezon w Brescii, a teraz mam Dainese wśród partnerów mojej szkoły, razem z Yamahą, Dunlopem i innymi dużymi firmami”.

Czy w tym roku ponownie weźmiesz udział w konkursie?

„Wezmę udział w kilku wyścigach Dunlop Cup, wspinaczce Spoleto na 600 i 1000 oraz wyścigu na rowerze enduro”.

Ile jeszcze lat będziesz rywalizować?

„Nadal trenuję codziennie i absolutnie nie myślę o zakończeniu kariery. Nie biorę udziału w wielu wyścigach, ale myślę, że dam radę jeszcze przez co najmniej dziesięć lat”.

Luca Pedersoli
Share. Facebook Twitter Pinterest LinkedIn Tumblr Email

Comments are closed.

Ducati Test MotoGP 2023

MotoGP, Ducati restartuje z GP22: Bastianini-Bagnaia, miej oko na przeszłość

8 lutego, 2023
Honda Racing UK svela le CBR per il British Superbike 2023

Honda Racing UK przedstawia modele CBR na rok 2023 British Superbike

8 lutego, 2023
Power Unit 2026

Blok energetyczny 2026: oczekiwany punkt oparcia regulacyjnego

8 lutego, 2023
MotoGP, Jack Miller

MotoGP, Jack Miller: „Opuszczenie Ducati było moim wyborem”

8 lutego, 2023
© 2023 Pure GP Race.

Type above and press Enter to search. Press Esc to cancel.

Go to mobile version
  • Chiński uproszczony
  • Czeski
  • Duński
  • Holenderski
  • Fiński
  • Niemiecki
  • Grecki
  • Indonezyjski
  • Japoński
  • Koreański
  • Portugalski, Portugalia
  • Szwedzki
  • Wietnamski