Piąta runda sezonu Formuły 1 dobiegła końca, być może po jednym z najbardziej uspokajających testów sezonu. W weekend odbył się pierwszy w sezonie Sprint, który jednak od razu sprawiał wrażenie przewidywalnej fabuły. To na litość boską, sezon to nie tylko momenty pełne adrenaliny i zwrotów akcji; więc przyjmiemy tego GP Chin takim, jakim jest. Chiny, które wydawały się bardzo zadowolone z ponownego objęcia tych mistrzostw w swoim kraju. Przyjrzyjmy się teraz pocztówkom wysłanym po wyścigu na torze w Szanghaju.
Pocztówki dobrych intencji
Max Verstappen wysłał do swojego fanklubu pocztówkę z nową podbitą krainą. Tęsknił za Chinami, tutaj nigdy nie wygrał. Zwycięstwo, którego nigdy nie kwestionowano, jako prawdziwego chińskiego cesarza, nawet jeśli tej postaci już tam nie ma. Lando Norris wysłał swoją pocztówkę między dwoma chorążymi Red Bulla w siedzibie McLarena. Brytyjski kierowca udowodnił, że nowe rozwiązania sprawdziły się w MCL38, ale nadal jest nad czym pracować. W międzyczasie postawił się pośrodku, przedstawiając naprawdę przekonujący dowód. Sergio Perez wysłał pocztówkę do swojego menedżera, w którym informuje go, że chce zostać w Red Bullu. Meksykanin radzi sobie dobrze, ale z RB20 nadszedł czas, aby wyprzedzić. Jednak wydajność jest przekonująca.
Charles Leclerc wysłał do Maranello pocztówkę z danymi kontaktowymi między nim a jego partnerką. Tym razem Monako jako pierwsze Ferrari przekroczyło linię mety, bardzo dobrze! Szkoda jednak, że nie stanęło na podium. Tym razem Leclerc był bardziej przekonujący niż Carlos Sainz i potrzebował zastrzyku pewności siebie. Fernando Alonso wysłał do siebie pocztówkę, w której ma nadzieję, że decyzja o pozostaniu w Aston Martinie była słuszna. Wczoraj zaliczył mistrzowski start, szkoda, że samochód zdecydował się wtedy pokazać swój prawdziwy potencjał, przyćmiewając potencjał kierowcy. Pełną miłości pocztówkę Guanyu Zhou wysłał do chińskiej opinii publicznej, na której wzruszył się obraz zakończenia wyścigu z nim. Poruszony tak, ponieważ Chiny kochają Zhou i pokazały to, tak jak chłopiec okazał przywiązanie do swojej ziemi. Wczoraj fajna reklama Formuły 1 w krainie smoka, piękny obraz zdrowego sportu.
Pocztówki z żalem z piątej rundy Formuły 1
Pełna rozczarowania pocztówka z jego przygnębionym wizerunkiem opuściła Lewisa Hamiltona w kierunku Stuttgartu. Sprint dał nam nadzieję, ale zamiast tego pomiędzy kwalifikacjami a wyścigiem była katastrofa. Powrót to za mało, ma za sobą 50 GP w Formule 1 bez sukcesu. Sainz wysłał do swojego domu pocztówkę z kolejnością na mecie wyścigu, aby go zachęcić. To był pierwszy raz, kiedy Leclerc go pokonał, a sposób, w jaki rozmawiali o sobie w wywiadach, jasno pokazuje, że między nimi toczy się prawdziwa walka i tym razem to on przegrał wyzwanie. Valteri Bottas wysłał pocztówkę przedstawiającą go przed kokpitem, w stronę kierunku wyścigu, gdy samochody nadal ścigały się z dwiema żółtymi flagami. Szalony obraz, tak szalony, że zszokował wszystkich. Coś nie wyszło, na szczęście wszystko poszło dobrze.
Yuki Tsunoda wysłał pocztówkę ze wszystkimi danymi ze swojego CAI (przyjaznego formularza oceny) do Kevina Magnussena. Duńczyk postanawia staranować Japończyków, być może biorąc pod uwagę wyścig z tyłu, Wiking postanowił dać Chińczykom narodową radość, wyrzucając kierowcę narodu, który nie do końca jest przyjacielem. Kick Sauber wysłał Red Bullowi pocztówkę ze zdjęciem ich przystanku. Ma to na celu poproszenie austriackich przyjaciół o radę, jak robić szybkie postoje. Szwajcarzy cały swój repertuar pokazują w negatywie. Daniel Ricciardo wysłał pocztówkę do Lance’a Strolla z adresem dobrego okulisty. Czy ktoś może nam wyjaśnić, w jaki sposób Daniel został uderzony w tył? Kanadyjczyk zatracił się przy ponownym uruchomieniu, ale na co patrzył? Dobrą rzeczą jest to, że poskarżył się, że ktoś za mocno hamował na przednich pozycjach. Na reakcję innych kierowców Formuły 1 nie trzeba było długo czekać, zwłaszcza tego, który oświadczył: „Na 20 kierowców tylko on miał wypadek, być może nie była to wina pozostałych”. Drogi Lance, powiedzmy, że tym razem popełniłeś błąd dwa razy, niech to będzie dla ciebie lekcja.
Formuła 1 powróci na początku maja z sukienką na specjalne okazje
Kwiecień Formuły 1 dobiegł końca, mistrzostwa powrócą do akcji w maju. Faktycznie, w pierwszy weekend w Miami odbędą się najważniejsze mistrzostwa motoryzacyjne. Od Chin po USA, w takim historycznym momencie, kiedy między obydwoma krajami wybuchła niemal nowa zimna wojna, wydarzenia nie mogły potoczyć się lepiej w kalendarzu. Miasto na Florydzie jest gotowe na przyjęcie całego padoku na swój własny, luksusowy sposób. Zainteresowanie Amerykanów Formułą 1 gwałtownie rośnie, więc spodziewamy się pełnej sali. Dzieje się tak także dlatego, że choć raz mieszkańcy Miami zobaczą stadion Dolphins Miami, nie myśląc o wszystkich rozczarowaniach w NFL, ale będą mogli go podziwiać tylko po to, by zobaczyć przejeżdżające obok niego samochody.
FOTO: społeczna Formuła 1