Mówi się, że drużyna, która wygrywa, nie zmienia się. W tym przypadku bohaterem jest kierowca testowy Michele Pirro, który od pewnego czasu jest osią rozwoju w Ducati. W rzeczywistości Borgo Panigale nie ma zamiaru rozstawać się ze swoim testerem, o czym świadczy najnowsze ogłoszenie. W rzeczywistości odnowienie między Ducati i Pirro do sezonu 2026 jest oficjalne, czyli na kolejne trzy lata.
Przypominamy, że jest to już historyczna współpraca. Co prawda 36-letni policjant z San Giovanni Rotondo został testerem Ducati w 2013 roku, kiedy przejął rozwój ówczesnego Desmosedici GP13 w MotoGP, ale jego nieoceniona pomoc dotyczy również Mistrzostw Świata Superbike. Ducati, który wrócił po zdobyciu podwójnego tytułu w dwóch mistrzostwach, nigdy nie zapomina o swoim kierowcy testowym, wręcz go trzyma. Odnowienie jest tylko logiczną konsekwencją partnerstwa, które działa, wyniki mówią same za siebie. Pirro ścigał się więcej niż raz w obu mistrzostwach jako dzika karta lub zastępstwo dla kontuzjowanych jeźdźców, zbierając przydatne informacje również w kontekście wyścigowym.
Najnowszy przypadek ma miejsce w tym roku w GP obu Ameryk, zastępując kontuzjowanego Eneę Bastianiniego (znokautowany w pierwszej rundzie MotoGP 2023 w Portimao i choć poprawia się, nie jest jeszcze w pełni sprawny). Jednocześnie, ponownie w Ducati, Michele Pirro jest solidnym bohaterem włoskich mistrzostw Superbike. Wspominamy sześć tytułów zdobytych w ostatnich latach, a dokładnie w sezonach 2015, 2017, 2018, 2019, 2021 i 2022.
Źródło zdjęcia: motogp.com