Zaobserwowano przedłużony “przerwa w podróży” po półtora miesiąca CIV Superbike powraca na tor Autodromo Piero Taruffi w Vallelunga na drugą rundę sezonu. Jak zwykle z pierwszym wyścigiem zaplanowanym na jutro, a drugim w niedzielę, ale bez Kevina Manfrediego. GSX-R 1000 zespołu Penta Motorsport Suzuki tak naprawdę pozostanie osierocony przez swojego kierowcę na ten weekend na rzymskiej ziemi ze względu na zbieżność z Mistrzostwami Świata MotoE, które również odbywają się na torze Circuit de Barcelona-Catalunya.
KEVIN MANFREDI NIEOBECNY W VALLELUNGA
Dla Kevina Manfrediego, do którego już przywykł, nie jest to nic nowego „komplikacje” tego typu. Rejon La Spezia jest w rzeczywistości wyraźnym przykładem wyścigów motocyklowych “Góral” który działa prawie wszędzie w ciągu 12 miesięcy. Weźmy bieżący sezon: w tym samym czasie co CIV Superbike bierze udział w Długodystansowych Mistrzostwach Świata z Wójcik Racing Team Honda #777 i rzeczywiście w Mistrzostwach Świata MotoE z Ongetta SIC58 Squadra Corse. Krótko mówiąc, trudne, jeśli nie niemożliwe, jest uniknięcie pokrywania się kalendarza z serią włoską, faworyzując priorytetowe zobowiązania międzynarodowe. Podobnie jak przy tej okazji, dwukrotny mistrz World Supersport Challenge (Europa) leciał do Barcelony na drugą rundę elektrycznych Mistrzostw Świata, pozostawiając (tymczasowo) osieroconego Gixxer przez Penta Motorsport.
WRÓĆ DO MUGELLO
Na szczęście dla niego w tym roku nie przewiduje się żadnych dalszych zbiegów okoliczności. Nie ma to nic wspólnego z rokiem 2023, kiedy (podobnie jak wielu kolegów z innych krajowych mistrzostw/trofeów w tej samej sytuacji) zmuszony był opuścić nawet połowę sezonu (3 z 6 rund) CIV Superbike. Dzięki temu Kevin Manfredi będzie mógł regularnie startować na torze w pozostałych imprezach najwyższej klasy włoskiej. Począwszy od tego zaplanowanego na tor Mugello w dniach 22-23 czerwca. Doskonała wiadomość także dla samej Penta Motorsport, również nieobecnej w Campagnano di Roma w oczekiwaniu na powrót Manfrediego, współarchitekta odrodzenia Suzuki od 2022 roku.
WERDYKTY PIERWSZYCH BEZPŁATNYCH PRAKTYK
Bez jedynego GSX-R 1000 w ofercie weekend w Vallelunga rozpoczął się… o godz. Kierowco zwolnij. Odkryty na nowo Luca Vitali z nowym CBR 1000 RR-R uzyskał najlepszy czas 1’37”520 w pojedynczej sesji treningowej. Po wywieszeniu czerwonej flagi, wystawionej w związku z awarią silnika SLP BMW Gianluki Sconzy, wstrzymano prace na prawie kwadrans. W sesji przejściowej, faktycznie skróconej do zaledwie 10 minut, zawodnik Scuderia Improve by Firenze Motor Honda wyprzedził lidera mistrzostw Michele Pirro (Barni Spark Ducati) zaledwie o 6 tysięcznych. Czekam na dzisiejsze QP1, trzecie miejsce dla Alessandro Delbianco (DMR Yamaha). Samuele Cavalieri wyprzedził go pierwszym nowym M2 Aprilią. Piąty raz dla dzikiej karty Alvaro Diaza (MotoXRacing Yamaha), który jednak doznał niegroźnego wypadku na torze Trincea. Kontynuując przeglądanie rankingów, szósty jest Roberto Mercandelli (Broncos Ducati), który również miał wypadek na koniec w Soratte. Zwycięzca drugiego wyścigu poprzedniego sezonu Luca Bernardi (Nuova M2 Aprilia) jest dziewiąty. Ostatni autor najlepszego życiowego okrążenia z torem najwyraźniej nie w idealnym stanie dzięki wypełniaczowi nałożonemu w celu oczyszczenia asfaltu z oleju.
GIACOMO MORA PRZEKŁADA POWRÓT DO CIV SUPERSPORT
A skoro już mowa o absencjach, w CIV Supersport zabraknie Giacomo Mory (Gomma Racing Yamaha). Po złamaniu kręgu podczas inauguracyjnej rundy w Misano, co zakończyło się operacją, wolał nie narzucać sobie czasu na regenerację, rezygnując z dwóch wyścigów kapitolińskich. Jest nadzieja, że dwudziestojednolatek z Emilii, który w zeszłym roku wrócił do rywalizacji po tym, jak ryzykował życie w strasznym wypadku w Assen podczas Pucharu Europy Yamaha R3 Blu Cru 2021, za kilka tygodni będzie mógł wrócić do gry na stadionie Mugello.
Źródło zdjęcia: Cristopher Ponso
CIV SUPERBIKE 2024 VALLELUNGA – WYNIKI BEZPŁATNYCH TRENINGÓW: