Piękny numer 1 na kadłubie, do którego Michele Pirro ma nadzieję dodać zero pod koniec roku, aby uczcić swój dziesiąty tytuł w karierze. Pirro nie jest przesądny i nie ukrywa się: jego celem jest zdobycie mistrzostwa. Wielu na padoku wskazuje go ponownie w tym roku jako super faworyta. Alessandro Delbianco i inni kolarze będą jednak próbowali pokrzyżować mu plany.
„Z pewnością celem jest tytuł – mówi Michele Pirro do Corsedimoto – Jestem o rok starszy, ale dam z siebie wszystko. Nie będzie to łatwe, ponieważ zawsze są bardzo szybcy młodzi jeźdźcy, tacy jak Alessandro Delbianco, Samuele Cavalieri, Luca Bernardi, Lorenzo Zanetti i inni. W Mistrzostwach Włoch Superbike każdego roku są takie same, jak zawsze, ale zawsze pojawia się też kilka nowych nazwisk, więc ciężko jest mówić pierwszy. Jestem gotowy na to nowe wyzwanie”.
Nigdy nie wybrałeś numeru 1 w przeszłości?
„Nie, to pierwszy raz w mojej karierze. W tym roku kończy 37 lat i chcę spróbować jeszcze trochę zabawy, a potem zobaczymy, co robić. Zacznijmy od Misano, toru blisko domu, ze wszystkimi moimi przyjaciółmi i chłopakami, którzy ze mną pracują”.
Od tego roku jest wielka nowość: zespół Garage51. Będziesz obecny na Misano zarówno jako kierowca Superbike, jak i kierownik zespołu Supersport.
„Właściwie, ten weekend to oficjalny debiut Garage51 by Barni w CIV, więc jestem bardzo szczęśliwy. Tam też staramy się dać z siebie wszystko. Jest Matteo Ferrari, który zdobędzie dziką kartę w Supersport z Ducati z Team Garage51, jest też dwóch młodych chłopców. Miejmy nadzieję, że to dobry weekend i wszyscy będziemy się dobrze bawić”.
Co za bajka Marco Simoncelli! Ilustrowana historia „58” również w sprzedaży na Amazon Books