85. edycja wielkiego klasyka francuskiego motocykla, świętującego jednocześnie 100-lecie historii. W ten weekend na Circuit Paul Ricard w Le Castellet, stulecie Bol d’Or zostanie zorganizowane jako finałowa runda Długodystansowych Mistrzostw Świata FIM EWC 2022. Z wszystkimi tytułami (i pucharami świata) jeszcze do zdobycia, wielki finał sezonu przeżyje intensywne 24 godziny, przekonując zawodników, ekipy i motocykle, ale w rzeczywistości będzie to świetna impreza. Z drugiej strony historia tego sportu jest co roku pisana na Bol d’Or.
BOL D’OR ŚWIĘTUJE 100 LAT
Dla Bol d’Or wszystko zaczęło się w 1922 roku w Vaujours od pomysłu Eugène Mauve, przedsiębiorcy lotniczego i wielkiego entuzjasty motocykli. W weekend od 27 do 29 maja 1922 r. pierwszy „Bol d’or Motocyklista i rowerzysta“, Z wyjazdem o 6:30 rano i oczywiście w czasie 24 godzin. Na starcie pojawiło się tylko 17 zawodników, a zwycięzcę wyłonił zawodnik, który w ciągu 24 godzin przejechał najwięcej kilometrów. Tony Zind z Lyonu, chociaż pojawia się w wiadomościach jako Szwajcar, wygrał pierwszy Bol d’Or Moto, pokonując 243 okrążenia równe 1 245,628 km w ciągu 24 godzin ze średnią 51,9 km/h na Motosacoche 500cc. Wszystko w określonym formacie: 24 godziny zawodów, z opcjonalną 4-godzinną przerwą w nocy. Niestrudzony Tony Zind nigdy się nie zatrzymał…
BOL D’OR WIELKI FINAŁ FIM ERZ 2022
Po 100 latach, przekraczając wiele epok historycznych, Bol d’Or pozostaje 24-godzinną królową motocykli. W tym roku, po raz osiemnasty, będzie to ostatni akt dwukołowych długodystansowych mistrzostw świata, jednocześnie przyznając tytuł mistrza świata po raz szesnasty. Dzięki wysokiemu wynikowi 150% (zgodnie z regulaminową specyfiką ostatniej rundy zaplanowanej w kalendarzu), w wyścigu o tytuł mistrza świata ERZ bierze udział siedem zespołów, a nawet 12 w klasie Superstock. Realistycznie walka będzie toczyć się pomiędzy panującymi Mistrzami Świata i posiadaczami trofeów Yoshimura SERT Motul Suzuki, FCC TSR Honda France i YART Yamaha, ale, jak mówią, w ciągu 24 godzin ”nigdy nie mów nigdy“.
ZAWODNICY TYTUŁU
Tym bardziej w tym roku z wieloma ruchami w perspektywie 2023 roku. Bol d’Or będzie ostatnim wyścigiem z oficjalną obecnością Suzuki, nawet jeśli Yoshimura i SERT już pracują nad potwierdzeniem swojego zaangażowania na nadchodzący rok. Na pewno nie będzie z GSX-R 1000 #1 Xavier Simeon, który oficjalnie odłożył hełm, z załogą startową utworzoną przez Gregga Blacka, Sylvaina Guintoli i Kazuki Watanabe. Myśląc o Gino Rea, FCC TSR Honda wezwała Alana Techera do wsparcia Josha Hooka i Mike’a Di Meglio, podczas gdy YART Yamaha będzie polegać na naszych Niccolò Canepie, Karelu Hanice i Marvinie Fritzu po gorzkim rozczarowaniu związanym z 8-godzinnym zakończeniem. Suzuka.
43 ZESPOŁY NA START
Łącznie na starcie wystartują 43 drużyny, w tym nasz No Limits Motor Team (walczący o Puchar Świata Superstock) i AvioBike, z wyraźnie obserwowanym zespołem specjalnym. Bol d’Or 2022 będzie ostatnim wyścigiem dla Gillesa Staflera i jego zespołu SRC, a Kawasaki przełoży swoją obecność w FIM EWC na nadchodzący rok. Dla załogi nr 11 będzie to specjalne 24 godziny, z odlotem o tradycyjnej godzinie 15:00 w sobotę 17 września.