Uroczysty weekend, wielki finał sezonu Długodystansowych Mistrzostw Świata FIM EWC, który rozpoczął się jednak od… falstartu. Bol d’Or stulecia przeżył pierwszy dzień aktywności z opóźnieniami z powodu nieobecności komisarzy (!), ale z trzaskiem pierwszej oficjalnej sesji kwalifikacyjnej. Ze średnimi czasami ustalonymi przez dwóch najszybszych zawodników, BMW Motorrad World Endurance znajduje się tymczasowo na pierwszym miejscu przed FCC TSR Honda i YART Yamaha, z liderami, panującymi mistrzami świata i posiadaczami trofeum Yoshimura SERT, Motul Suzuki na piątym miejscu.
BEZ KOMISJI PRZEŁOŻONE TESTY
Zanim przejdziemy do kroniki pierwszych kwalifikacji, trzeba opowiedzieć, co zostało nagrane dziś rano. O godzinie 8:50 zaplanowano dłuższą sesję treningową, z początkiem przesuniętym najpierw o 10:00 do ostatecznej godziny 11:00. Powód? Wkrótce wyjaśnione. Z powodów do wyjaśnienia brakowało dostatecznej liczby komisarzy do regularnego wykonywania czynności na torze. Wręcz przeciwnie: w rzeczywistości sytuacja ta została rozwiązana dopiero wczesnym popołudniem. Nie pierwszy raz na Mistrzostwach Świata w Długodystansowych Mistrzostwach Świata (zdarzyło się to już w Estoril 2021, ale z powodu dużej liczby infekcji COVID-19), nawet na motocyklu (pamiętacie pozaeuropejskie wyjazdy na Mistrzostwa Świata? Z pewnością nie jest to dobra figura, do tego stopnia, że sesja została później przemianowana na „nieoficjalne dowody„Ze względów ubezpieczeniowych. Bez wystarczającej liczby komisarzy w razie (poważnych) wypadków wybuchłby apokaliptyczny bałagan. Z przepustką zespołu i tak postanowiono wyjść na tor, ze stopniowym powrotem do normalności dopiero po południu.
PIERWSZE KWALIFIKACJE BOL D’OR
Na szczęście regularnie odbywały się pierwsze oficjalne kwalifikacje, gdzie nie brakowało rekordowych czasów. Gotowy do drogi Markus Reiterberger w 1’52″267 ustanowił nowy rekord, do którego podszedł kolega z zespołu Ilya Mikhalchik (1’52” 415), gwarantując tym samym załodze BMW Motorrad # 37 wraz z Jeremy’m Guarnoni prowizoryczny biegun. Rysunek drugi FCC TSR Honda (z nieszczęsnym Gino Rea zastąpiony przez Alana Techera), trzeci YART Yamaha (prowadzony przez naszego Niccolò Canepę), z liderami Mistrzostw Świata Yoshimura SERT Motul Suzuki na piątym miejscu. Kawasaki SRC wypada dobrze, zajmując czwarte miejsce w ostatnim wyścigu Gillesa Staflera, podobnie jak Leon Haslam dobre szóste z Kawasaki Tati Team. Nasz Lorenzo Zanetti powraca również z ERC Ducati, a Panigale V4 R # 6 jest obecnie na 9. miejscu.
JUTRO DRUGA KWALIFIKACJE
W klasie Superstock prowizoryczny rekord Hondy National Motos poprzedzający Wójcika Yamahę # 777 również powierzono naszemu Kevinowi Manfrediemu w kategorii, w której o Puchar Świata rywalizują No Limits Motor Team (Luca Scassa, Alexis Masbou, Stefan Hill). , Kawasaki Louit Moto prowadzone przez Christiana Gamarino i Kevina Calię oraz Yamaha OG Motorsport by Sarazin dowodzona przez Roberto Rolfo. Jutro druga i decydująca oficjalna sesja kwalifikacyjna, przewidywana dziś wieczorem na sesję treningową. Komisarze zezwalający …