Jak przebiega rekonwalescencja Jeffreya Herlingsa? Można powiedzieć, że postępujemy małymi kroczkami. Wielokrotny mistrz motocrossu, podobnie jak jego inni światowi koledzy, czeka kilka wyścigów zbliżających się do sezonu 2023. Herlings wrócił z Hawkstone International, jednej z najbardziej ruchliwych imprez w Wielkiej Brytanii, kończąc tuż za końcowym podium z wynikiem 7-2 w dwie rasy. Nie jest usatysfakcjonowany, ale doskonale zdaje sobie sprawę, że minie trochę czasu po opuszczeniu całych Mistrzostw Świata MXGP 2022.
„Na razie jestem bardzo wolny, ale dotrzemy do celu. W końcu nawet Rzym nie został zbudowany w jeden dzień”. W ten sposób Herlings skomentował wydarzenie, które właśnie odbyło się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jak wspomniałem, pierwszy wyścig zakończył na siódmej pozycji po błędzie na starcie, a potem nadrobił to w drugim wyścigu, 2. miejsce mimo małej kraksy. Nie jest specjalnie zadowolony, ale jeszcze przed startem mundialu dostanie kolejną szansę (kalendarz). W następny weekend Herlings będzie na starcie La Capelle-Marival International, wielkiego klasyka we Francji. Ostatni sprint przed inauguracyjnym etapem w Argentynie.
„Szczerze mówiąc mogło być lepiej” zadeklarował dom KTM nr 84. „Ale wiem, że powrót do miejsca, w którym powinniśmy być, zajmuje trochę czasu”. Po roku przerwy z powodu kolejnej kontuzji nadal nie ma optymalnej formy. Ale Herlings się przygotowuje, zobaczymy gdzie będzie w Argentynie. O weekendzie w Wielkiej Brytanii, „Czwarta pozycja nie jest taka zła, ale wypadek i zły start nie pomogły. Ale w przyszłym tygodniu będzie lepiej, będziemy pracować od tego momentu.”
58, ilustrowana historia inspirowana legendarnym Marco Simoncellim, dostępna na Amazon
Zdjęcie: KTM Images/P.Haudiquert