To nie jest łatwy sezon, ale Alessandro Lupino nie traci uśmiechu i bardzo chce się bawić w Loket. Powrót do Mistrzostw Świata MXGP po kolejnym problemie, uderzeniu w plecy, które unieruchomiło go na kilka tygodni, na szczęście bez innych poważnych konsekwencji. Trzeba powiedzieć, że zawodnik MRT Racing Team Beta miał nadzieję zostawić za sobą trudny rok 2022, ale również w tym roku nie miał szczególnego szczęścia pod względem fizycznym. W rzeczywistości były różne małe przeszkody, które spowolniły jego sezonową podróż, ale teraz Lupino podchodzi do tego bardziej „lekko”. Półmetek już minął, Włoch patrzy tylko na jeden wyścig na raz, celując w pierwszą dziesiątkę, która bez problemów byłaby już cały czas w jego zasięgu.
Łubin: „Brak gola”
„Miałem szczęście, mogło być gorzej” przyznał się Alessandro Lupino do mxgp.com w przeddzień wyścigu kwalifikacyjnego w Loket. „Drobny wypadek, wydawało się, że to nic wielkiego, ale zostałem uderzony w plecy i straciłem czucie w obu nogach”. Na szczęście wszystkie kolejne kontrole wykazały jedynie krwiak, dzięki czemu uniknięto poważnych konsekwencji. Z Sumbawy Lupino natychmiast poleciał do domu, pomijając spotkanie na Lombok i koncentrując się na rekonwalescencji. „Nadal trochę bolą mnie nogi, ale jest coraz lepiej. W ciągu ostatnich dwóch tygodni robiłem tylko terapie, kilka razy wracałem na rower w poniedziałek” powiedział pilot Beta. „Nie jestem w 100% sprawny fizycznie i nie jestem pewien, czego się spodziewać. Nie celuję w żaden konkretny wynik, patrzymy na jeden wyścig na raz. Celem jest po prostu dobra zabawa na rowerze”.
Celuj w pierwszą dziesiątkę wyścigu
Teraz Lupino jest w Czechach, gotowy, aby być bohaterem tego nowego wydarzenia Mistrzostw Świata MXGP. Bez szczególnych oczekiwań po kolejnym sezonie, który miał być „restartem” po ciężkim 2022 roku, a zamiast tego okazał się bardziej skomplikowany niż oczekiwano. „Po wszystkich operacjach w zeszłym roku nie byłem w stanie dobrze przygotować się zimą. To już sprawiło, że sezon był trudniejszy. przyznał Lupin. Jakie są Twoje oczekiwania do końca mistrzostw? „Znowu bądź zdrowy” – podkreślił z uśmiechem 32-latek z Viterbo. Patrząc na cele w wyścigu, „Chcę być konsekwentnie w pierwszej dziesiątce, wiemy, że możemy to zrobić. Może nie teraz, bo dopiero wróciłem, ale w kolejnych wyścigach chcę być bliżej. Mam nadzieję, że z łatwością tam zostanę.”
Zdjęcie: Social-Alessandro Lupino/Stefano Taglioni