Weekend w Austin pokazał Francesco Bagnaia dwie strony medalu. Niekwestionowane zwycięstwo w MotoGP Sprint, kolejny wypadek w niedzielnym wyścigu po argentyńskim. Kolejne zero, które ciąży na pozycjach i morale, od chwały do rozpaczy w ułamku sekundy, prowadząc stado. Wydawało się to oczywistym scenariuszem tego, co wydarzyło się dzień wcześniej, ale pod koniec siódmego okrążenia mistrz Ducati stracił prowadzenie w trzecim zakręcie w „niewytłumaczalny” sposób.
Powód upadku Austina
45 punktów straconych między Argentyną a Teksasem, zmarnowany łup, który znaczyłby tak wiele w kontekście globalnym. Zebrane punkty wpływają na morale, ale na poziomie technicznym coś jest nie tak w fabrycznym pudełku zespołu. Zawodnik z Chivasso podejrzewa, że Ducati nie daje mu wystarczającej czułości na przednią oponę. Po GP Argentyny Pecco Bagnaia był dla siebie surowy.Na mokrej nawierzchni trudno znaleźć okoliczności łagodzące, a kraksa zawsze może się zdarzyć. Incydent w Austin jest trudny do zrozumienia nawet dla tych, którzy patrzą z zewnątrz. “Nie rozumiem tego rodzaju upadków, czasem upadasz i nie wiesz dlaczego. To najtrudniejsze do zrozumienia upadki i najtrudniejsze do nauczenia się„.
Nie był na granicy, dominował w wyścigu z pewną łatwością, mimo że tuż za nim miał Alexa Rinsa. Wiedział, że wystarczyłoby mocniej przesunąć włos, by zacząć golić dziesiątki części na kolanach. Wydawało się, że ma wszystko pod kontrolą, zanim wylądował na żwirze, a potem deja vu, ale tym razem 26-letni mistrz MotoGP szuka wyjaśnienia. “Jestem zły, ale nie na mnie. Ponieważ jestem przekonany, że to nie była moja wina. Musimy dowiedzieć się, co robił motocykl. Nasz motocykl jest najlepszy w stawce, ale wolałbym być o jedną dziesiątą sekundy wolniejszy i lepiej wszystko rozumieć. Naprawdę mam nadzieję, że mój zespół może mi pomóc„.
Mniej stabilne Ducati dla Bagnaia
Francesco Bagnaia próbuje zagłębić się w cylinder intuicji. “Może wolę mniej stabilny rower. Zawsze czuję, że na tym rowerze mogę wszystko, że jestem niezwyciężony. Jeśli chcę stworzyć lukę w wyścigu, mogę to zrobić, a jeśli chcę zarządzać prowadzeniem, mogę ustawić bardzo spójne czasy okrążeń. Być może musimy poświęcić część tej stabilności, aby mieć mniej filtrów. Żebym wyraźniej słyszał, co robią opony. Jeśli stracę 45 punktów w ciągu ostatnich dwóch weekendów, to coś jest nie tak. W tej chwili mam szczęście, że nie ma dwóch pretendentów do tytułu, ale to szczęście się skończy„.
Dwóch zawodników wagi ciężkiej, takich jak Enea Bastianini i Marc Marquez, powróci do Jerez, pomimo trudności Fabio Quartararo, który ponownie pojawił się na podium. Marco Bezzecchi i Luca Marini szybko się rozwijają i wkrótce mogą stać się pretendentami do miejsca w zespole fabrycznym. “Musimy nadal pracować tak jak poprzednio, ale bardziej skupić się na wyścigu, aby motocykl dawał mi lepsze informacje zwrotne„zamknięty problem nr 1”.Teraz możesz nazwać mnie szalonym, że chcę mniej stabilnego motocykla. Ale potrzebuję tej opinii„.
Zdjęcie: MotoGP.com