Nie panikuj na Yamahę po mniej niż pozytywnych komentarzach Fabio Quartararo na koniec testu Valencia MotoGP. Najnowsza ewolucja 4-cylindrowego silnika rzędowego YZR-M1 nie dała nadwyżki mocy, jakiej oczekiwał mistrz Nicei, ale technicy zespołu apelują o spokój, czekając na prywatny test, który odbędzie się przed świętami Bożego Narodzenia w Japonii. Quartararo i Morbidelli badają nie tylko silnik, ale także różne aktualizacje mechaniki i aerodynamiki.
Yamaha w Japonii na test
Kierownik zespołu, Massimo Meregalli, podsumował harmonogram dnia testów IRTA w Ricardo Tormo. “Trudno wypróbować wszystkiego w jeden dzień, priorytetem musi być nowy silnik, nowa rama, pakiet aerodynamiczny. Nie jest łatwo spróbować wszystkiego, ale jesteśmy dość optymistyczni. To kolejny krok dla silnika, spodziewaliśmy się czegoś więcej niż w Misano. Zaczęliśmy od porównania podwozia, następnie aerodynamiki i silnika„.
W tej ostatniej kwestii jest kilka pytań: zaledwie tydzień wcześniej Cal Crutchlow zanotował pozytywne opinie w Jerez. “To był tylko dzień testów, zbyt krótki, ponieważ ostatecznie musieliśmy poświęcić czas na inne obszary, takie jak podwozie i pakiet aerodynamiczny. Myślę, że najpierw będziemy musieli przetestować silnik z power bankiem, a następnie przeprowadzimy test w Japonii z naszymi japońskimi zawodnikami. Wiedząc, że widzieliśmy już mnóstwo koni mechanicznych w tym silniku, nie martwimy się. Z pewnością czegoś brakowało i mamy nadzieję, że zrozumiemy dlaczego„.
Bohater Crutchlowa w sezonie MotoGP 2023
W sezonie MotoGP 2023 (a może nawet 2024) zobaczymy tylko dwie Yamahy M1 na starcie. Nieuchronnie rola Cala Crutchlowa nabierze większego znaczenia dla ewolucji motocykla. Przynajmniej do czasu, gdy Lin Jarvisowi uda się w jak najkrótszym czasie zawrzeć umowę z zespołem satelitarnym. Brytyjski kierowca testowy zastąpił Andreę Dovizioso po wyścigu w Mugello u boku Darryna Bindera, rywalizując w ostatnich sześciu wyścigach sezonu i zdobywając punkty we wszystkich GP z wyjątkiem dwóch. Nieuchronnie będzie cennym sojusznikiem Fabio Quartararo w następnym Pucharze Świata, zdobywając dzikie karty. “Jest to kwestia, którą wkrótce omówimy – podkreślił Massimo Meregalli – ponieważ widzieliśmy, co możemy od niego uzyskać. Pomoże nam przynajmniej trzeci kierowca w trzech wyścigach„.
Zdjęcie: MotoGP.com