Silverstone miało być prawdziwym punktem startowym sezonu 2023 Enei Bastianini, ale weekend był rozczarowujący. 0 punktów zdobytych między wyścigiem sprinterskim a długim. W tym ostatnim również wycofał się po kraksie, do której doszło kilka zakrętów po tym, jak został dotknięty przez Marca Marqueza. Nie wyobrażał sobie tak złego startu po letniej przerwie w MotoGP.
Zawodnik z Romanii nadal nie czuje się najlepiej na Desmosedici GP23 i dlatego nie jest w stanie rywalizować tak, jak by chciał. Wraz ze swoim zespołem musi jak najszybciej znaleźć rozwiązanie, które pozwoli mu wrócić do walki o jak najlepsze pozycje. Prawda Bestia jest z 2022 roku.
MotoGP Silverstone, Bastianini wyjaśnia wypadek w wyścigu
Po wyścigu w Anglii Bastianini miał okazję porozmawiać o swoim wypadku, biorąc pod uwagę, że z obrazów wideo nie do końca wiadomo, co stało się z Marquezem:Marc dotknął mnie wchodząc w jedenasty zakręt, potem na 15 próbowałem zahamować i nie mogłem zatrzymać motocykla. Poszedłem więc prosto. Po kontakcie z Marquezem coś się stało z motocyklem, uszkodzeniu uległa też opona. Pewnie dlatego upadłem„.
Niezależnie od wyniku końcowego kolarz z Rimini chciał dojechać do mety. Widzi jednak jasną stronę: „To było ważne, aby przejechać ten wyścig, nawet przejechać te 16 okrążeń. Teraz zespół ma dostęp do większej ilości danych„.
Enea, potrzebujemy jeszcze czasu z Desmosedici GP23
Trzeci sklasyfikowany w mistrzostwach MotoGP 2022 wyjaśnił również, co nie działa z Ducati Desmosedici GP23: „Fizycznie mam się dobrze – raporty crash.net – ale rower jest bardzo niespokojny, więc nie jestem zrelaksowany na siodełku. Zmieniliśmy wiele pod kątem wyścigu, ale nic się nie zmieniło. W wyścigu byłem mocny tylko w najmocniejszym hamowaniu, nie w innych częściach toru„.
Bastianini nie wie, ile czasu zajmie mu, zanim poczuje się komfortowo, będąc szybkim na obecnym motocyklu, który bardzo różni się od GP21, na którym jeździł w zeszłym sezonie:Potrzebuję czasu, nie wiem czy szybko zmienimy kierunek. Silnik jest inny niż w zeszłym roku, jest agresywny: moje odczucia są inne i nie jest to dla mnie dobre„. Zobaczymy, czy coś pozytywnego się zmieni w kolejnych wyścigach.
Zdjęcie: Ducati Corse