Francesco Bagnaia odnosi zwycięstwo w Jerez GP i odzyskuje prowadzenie w klasyfikacji MotoGP. Również dzięki niezbyt pozytywnemu weekendowi mojego przyjaciela Marco Bezzecchiego, który spadł z +3 do -22. Po fladze w szachownicę mistrz Chivasso i jego sztab, który ciężko pracował od piątku, aby osiągnąć ten cel, wyzwalają. Musiał też ponieść absurdalną karę, rezygnację z pozycji, w sporcie, w którym wyprzedzanie staje się coraz trudniejsze.
Pozdrowienia od głównego technika
Aby wygrać, musiał pracować ciężej niż to konieczne, drugie zwycięstwo w sezonie, czwarte, biorąc pod uwagę dwa wyścigi Sprint. “Zrobił arcydzieło, czego można oczekiwać od mistrza świata“, podsumowuje Cristian Gabarrini dla „La Gazzetta dello Sport”. Rzut karny Pecco Bagnaii pozostawia posmak gniewu i wyjaśnień. “Nie chcę wchodzić w meritum tej decyzji, ale dla mnie to było normalne wejście„, nawet jeśli radość z tego, że udało mi się odwrócić losy mistrzostw MotoGP po dwóch kolejnych wypadkach, przeważa. “Wygrana tutaj była ważna – dodał główny technik próbki – a zrobienie tego w ten sposób było pokazem siły„.
Aplauz Dall’Igny
Był i pozostaje wielkim faworytem wyścigu do Mistrzostw Świata, prawdziwym numerem 1, takim jak ten wydrukowany na owiewce jego Desmosedici GP23. “Pecco jest bardzo silny, ale jego drugą wielką zaletą jest spójność z drużyną. Gdybym miał znaleźć przymiotnik, nazwałbym to miażdżącym zwycięstwem„. Dyrektor generalny Ducati Corse, Gigi Dall’Igna, idzie jeszcze dalej: „Za to, jak dobry był w budowaniu go, dla mnie było to jego najlepsze zwycięstwo„. Nie było łatwo pokonać tu KTM-ów, Binder próbował na wszystkie możliwe sposoby, ale Pecco udowodnił, że zasłużył na tytuł mistrza i że jest punktem odniesienia także w tym sezonie MotoGP.
Zdjęcie: MotoGP.com