Kolejny weekend bez podium dla Aleixa Espargaró, który opuszcza Jerez po wypadku w MotoGP Sprint i piątym miejscu w wyścigu. W Noale przewidywano zupełnie inny początek sezonu dla „Kapitana”, ale wciąż nie znalazł on odpowiedniego wyczucia w Aprilii RS-GP23. „Jestem bardzo rozczarowany” – skomentował po meczu w Hiszpanii. „Miałem jeden z najlepszych motocykli, ale liczy się niedziela. Nie mogę wyznaczać trajektorii. Przednie koło ślizga się, gdy zbliżam się do kogoś, a motocykl się nie obraca”.
Problemy z kontrolą uruchamiania
Na jednym okrążeniu kierowca z Granollers udowodnił, że potrafi zrobić różnicę, zdobywając pole position, które dobrze wróżyło. Holowanie nie powiodło się w sprincie, aw niedzielnym wyścigu kontrola startu KTM okazała się błyskawiczna dla prototypu z Veneto. Kolejna słabość, nad którą trzeba będzie popracować w krótkim okresie. Problemy nasiliły się, gdy Aleix Espargaró zaczął gonić rywali, a ciśnienie w przedniej oponie rosło. Nie szuka alibi, ale interpretacji, która może prowadzić do owocnych wniosków. “Mam jeden z najlepszych motocykli, ale kiedy walczę, nie mogę jeździć tak, jak chcę„.
Aleix Espargaró spłonął na starcie
Łatwo jest opisać problemy związane z RS-GP w Jerez. “Tracę przód za każdym razem, gdy się zbliżam [al pilota davanti], rower nie skręca, przednia opona to katastrofa. Musimy zrozumieć, czy aerodynamika wpływa na temperaturę i ciśnienie na przednią oponę„. W takich warunkach wyprzedzanie staje się trudne, zbliżenie się do podium jest niemożliwe. Po czterech Grand Prix zdobył zaledwie 29 punktów, co daje 13. miejsce w klasyfikacji motocyklistów MotoGP, do lidera Francesco Bagnaia brakuje 53 długości. Jeśli coś się nie zmieni w najbliższym czasie, trudno będzie realizować marzenie o tytule mistrza świata, tak jak miało to miejsce w 2022 roku.
Tymczasem konkurent KTM zbliża się do Aprilii i ryzykuje jej wyprzedzenie. “Chcę pogratulować KTM, to co robią jest szalone“, skomentował weteran pierwszej klasy. Jednak nie wierzy, że jego RS-GP jest inny. “Mam wrażenie, że mój rower jest lepszy od ich, dlatego jestem jeszcze bardziej sfrustrowany. Bo zrobili to z gorszym motocyklem„.
Czerwone flagi z zeszłego weekendu zmusiły kolarzy do czterech startów i za każdym razem RC16 dosłownie paliły prototyp Veneto. “Musimy udoskonalić system. Gdybym utrzymywał czołowe pozycje na pierwszych okrążeniach, mógłbym walczyć o zwycięstwo. Zamiast tego, kiedy już do mnie dotrą, to dla mnie koniec„.
Zdjęcie: MotoGP.com