Dani Pedrosa jest bardzo ważnym źródłem informacji dla KTM, nie ma co do tego wątpliwości. Jego pojawienie się w roli testera w 2019 roku znacząco przyspieszyło rozwój projektu MotoGP producenta z Mattighofen. Jest punktem odniesienia przy rozwoju RC16 i może udzielić przydatnych rad młodym motocyklistom. Pedro Acosta, który w 2024 roku dokona skoku do najwyższej klasy, z pewnością skorzysta z jego „rad”.
Lider klasyfikacji Moto2 powinien ścigać się z zespołem GASGAS Tech3, choć nie ogłoszono żadnego oficjalnego komunikatu i nie wiadomo, kto z Augusto Fernandeza i Pol Espargarò pozostawi mu siodło. Obaj mają kontrakty na rok 2024, a Dorna Sports odrzuciła prośbę o przyznanie KTM dodatkowego roweru, więc trzeba będzie dokonać wyboru.
MotoGP, Pedrosa gotowy pomóc Acosta
Acosta z Silverstone powiedział, że jest szczęśliwy, że może liczyć na wsparcie Pedrosy podczas jego skoku do najwyższej klasy. Trzykrotny mistrz świata w rozmowie z AS odpowiedział w następujący sposób: „Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że Pedro przenosi się do MotoGP. Okazuje się, że jest bardzo silny i miejmy nadzieję, że ten rok zakończy się dobrze, musi pozostać skupiony do końca. Wszyscy członkowie KTM postarają się mu pomóc w tym, czego potrzebuje. Oczywiście był to miły komplement, który pokazał, że chce dobrze sobie radzić w przyszłości i że już zastanawia się, jak może pojechać w przyszłym roku. To bardzo sprytne z jego strony„.
Były kierowca Hondy przyznał, że nie odbyliśmy jeszcze bezpośredniej rozmowy z Pedro, na razie nie ma żadnych rad: „Nie, nie rozmawialiśmy. Właściwie powinien był już przetestować motocykl, ale test został odwołany z powodu złej pogody. To byłaby świetna okazja, ale tak się nie stało. Jeśli będę na debiucie i będę mógł mu pomóc, będzie wspaniale„.
Pedro musi działać bez presji
Przejście Acosty do MotoGP niewątpliwie wzbudzi duże zainteresowanie mediów, a on i otaczający go ludzie będą musieli sobie z tym wszystkim poradzić. Pedrosa ma nadzieję, że nie ma problemów: „Nastąpi zmiana, w MotoGP jest więcej uwagi mediów. To zawodnik, który generuje wiele oczekiwań, z pewnością będą one duże i przyciągnie wielu fanów. Myślę, że potrafi szybko się zaadaptować, pokazał to już w Moto3. Biorąc pod uwagę to, co pokazuje, jest wyjątkowym jeźdźcem, ale nie należy na nim wywierać żadnej presji„.
Te z Daniego, którego będziemy mieli okazję ponownie zobaczyć w wyścigu w GP w Misano zaplanowanym na weekend 8-10 września, wydają się słuszne. Ścigał się już z dziką kartą w Jerez, zbierając dobre wyniki i przydatne dane dla KTM. We Włoszech zrobi to ponownie i postara się dobrze wykonać swoją pracę.
Zdjęcie: KTM-a