„Wielkim zagrożeniem” dla Andrei Adamo jest ponownie Jago Geerts. Zawodnik Yamahy dowodził wyścigiem kwalifikacyjnym na Lombok z mocą, podczas gdy lider MX2 wciąż musi radzić sobie z niezbyt perfekcyjnym startem, aby następnie wspiąć się na 4. pozycję. Najbliżej Adamo w klasyfikacji generalnej trzyma za sobą Adamo, ale Geerts znów zaczął grać szarżę… Podobnie jak Jorge Prado w MXGP, w jego przypadku jednak wciąż wyprzedza rywali już ponad 100 punktów! Wyścig kwalifikacyjny z zaciekłą walką o drugie miejsce, podczas gdy Alberto Forato utrzymał się w pierwszej dziesiątce. To nie jest idealny dzień pod względem warunków pogodowych, z kroplami deszczu w obu wyścigach: tak poszło.
Motocross GP Lombok — wszystkie programy telewizyjne i transmisje strumieniowe
MX2: Geerts uwolniony, Adamo 4. miejsce
Z kontuzją nadgarstka za sobą, możemy powiedzieć, że wrócił do tempa. Jago Geerts zabłysnął w treningu na czas i zapewnił sobie pierwszą bramkę do wyścigu kwalifikacyjnego. Zaraz obok niego jest jednak Roan van de Moosdijk, który oddaje najlepszy strzał, a potem próbuje uciec, ale Belga z Yamahy zdecydowanie tam nie ma. Kilka okrążeń i rozłącza się, obejmuje prowadzenie i tym samym kończy walkę o sukces. Wygląda na to, że Geerts wrócił do szczytowej formy i nie jest to dobra wiadomość, zwłaszcza dla lidera mistrzostw świata, Andrei Adamo. Patrząc na jego kwalifikacje, startuje z 6. bramki, ale nie błyszczy szczególnie: skończył na skraju pierwszej dziesiątki, odzyskuje 4. pozycję, nie będąc w stanie osłabić Simona Laegenfeldera 3. i utrzymać swojego kolegę z drużyny Liama Evertsa na dystansie, w drodze na 5 miejsce. Daleko w tyle są Thibault Benistant i Kay De Wolf, najbliżsi przeciwnicy Adamo w klasyfikacji generalnej. Nasz chorąży zdobywa jeszcze kilka punktów, ale największym zagrożeniem znów jest Geerts!

MXGP: Prado w pełnej kontroli
Pierwsza bramka dla światowego lidera Jorge Prado wraz z Romainem Febvre, 10. Alberto Forato, jedynym Włochem w tej kategorii w tej imprezie. Gotowi, do startu… I tutaj Prado ponownie potwierdza, że jest królem dziurawych strzałów, a potem odlatuje, wkrótce stając się nie do złapania. Kolejne 10 punktów, które pozwalają mu jeszcze bardziej zwiększyć i tak już niemożliwą do pokonania przewagę… Jednak za nim wybucha bitwa: najpierw żarowy pojedynek między Jeremym Seewerem i Rubenem Fernandezem, aż Hiszpan zdobywa przewagę, potem Febvre, który się cofa i podważa jeźdźca Yamaha. To starcie nie trwało długo z powodu błędu Szwajcara, który wypadł z toru i zmarnował mnóstwo czasu! To nie wszystko: Kawasaki nadrabia Hiszpana z Hondy, przez kilka okrążeń toczymy kolejną dobrą walkę o 2 miejsce, aż do zamrożenia pozycji. Forato w końcu zajmuje ósmą bramkę na jutrzejsze dwa biegi.

Foto: Obrazy KTM/Ray Archer