Rozpocznij z dreszczykiem emocji w Moto2, zanim samotnie dojedziesz do mety. Pedro Acosta chciał natychmiast odpowiedzieć Tony’emu Arbolino i zrobił to na Mugello, domowym torze lidera Moto2. Przepaść między nimi nie zmniejsza się aż tak bardzo, ale mamy kolejne potwierdzenie tego, że Hiszpanie i Włosi mają obecnie coś więcej niż wszyscy inni, tym samym również monopolizując obecną walkę kategorii światowej. Brawa za powrót Celestino Viettiego: uszkodzony przez wypadek na starcie, na mecie wspina się na 5. miejsce. Kronika Grand Prix Włoch.
Moto2 Mugello, iskry na starcie
Zgodnie z obietnicą, Aron Canet jest ustawiony w pierwszym zdobytym wczoraj pudle: gorzka pierwsza tyczka, biorąc pod uwagę problem z prawą ręką, ale jeździec Ponsa jest gotowy do walki. Z drugiej strony nie ma tam Rory’ego Skinnera, który już miał kłopoty fizyczne po wypadku w piątek i definitywnie zatrzymał się wczoraj po wypadku z Alcobą w treningu 3. Acosta i Lowes mają najlepszy start, Arbolino natychmiast rozpoczyna podjazd, ale nieco dalej przychodzi bałagan. Potrójne uderzenie w San Donato: Aldeguer popełnia błąd i poślizguje się, kosząc niewinnego Alcobę i Bindera, wszyscy natychmiast KO. Vietti omija ofiary wypadku o włos, nieuchronnie traci wiele pozycji… Wyścig Lowesa kończy się w Palagio, ale jest wyraźnie wściekły na Lopeza, a wypadek kończy się pod lupą Kierunku wyścigu: wkrótce potem tutaj jest Long Lap dla wskazówek nieodpowiedzialnych. Rzeczywiście podwójnie, Lopez myli się, odrzucając to i musi wszystko powtórzyć!
Arbolino próbuje, ale Acosta odlatuje
Hiszpański as KTM Ajo natychmiast próbuje uciec. Za liderem Moto2 czeka go ciężka praca, start z 10. miejsca nie pomógł mu, ale próbuje dojść do siebie. Nie sami: Salac i Canet podążają za nim jak cienie, gotowi zagrać w karty, aby zapewnić sobie podium w Mugello. Gorzki dzień dla Intact GP: po niewinnym zera Bindera, wypadek Tulovicia na Poggio Secco jest również wpisany na listę strzelców. Zonta van den Goorbergh na Scarperii również nie gra, a okrążenie po okrążeniu widać, że powrót jest niemożliwy. Na około dziesięć okrążeń przed końcem Arbolino był sam i zawsze drugi, ale nie był w stanie nadrobić luki stworzonej przez Acostę. Podczas gdy Arenas upada w San Dinato, „Lo Squalo” Mazarrona nie ma rywali, a wręcz triumfalnie jedzie pod dom przeciwnika. Nawet jeśli nie zaszyje wiele, widząc, że Arbolino zajmuje drugie miejsce, Canet zaciska zęby, ale nie może powstrzymać Jake’a Dixona, który zajmuje trzecie miejsce w końcowych etapach. Brawo Celestino Vietti, bardzo pechowy na starcie, ale autor solidnego powrotu!
GP Mugello, tabele

Ogólnie Moto2

Zdjęcie: Valter Magatti