Marc VDS podwójny w pierwszym rzędzie, Boscoscuro w środku. Czerwona flaga oznaczająca wypadek Caneta (z jego KALEXEM pozostawionym na środku szykany Dunlop) oznaczała koniec kwalifikacji Moto2. Następnie Sam Lowes zajmuje drugie z rzędu pole position, a pierwszy rząd uzupełniają Alonso Lopez i Tony Arbolino. Pedro Acosta jest 5., nie brakuje niesamowitego występu cyrkowego Celestino Vietti… Mimo wszystko zajmuje świetne 6. miejsce na starcie, dobry punkt startowy, aby spróbować zapomnieć o wypadku w Jerez. Kronika kwalifikacji Moto2 w Le Mans.
P1: Rozkazuj Blackwoodowi
Wśród bohaterów tej pierwszej sesji kwalifikacyjnej Moto2 są także Foggia i Dalla Porta, którzy polują na przepustkę do Q2. Jak zawsze, będzie walka o pierwsze cztery przydatne pozycje, ale żadna z nich nie zbliży się na tyle, by próbować je zająć. Ostatecznie zwycięski skok należy do Boscoscuro prowadzonego przez Fermina Aldeguera, który już w Q2 dogania kolegę z boksu Lopeza. Za panującym mistrzem Europy Moto2 Lukasem Tulovicem podążają wreszcie Bo Bendsneyder i Barry Baltus.

P2: Vietti, ale co porabiasz?
Uzupełniliśmy listę 18, teraz walczymy o pole position. I to była dobra bitwa od samego początku, z wieloma kolarzami wyruszającymi w poszukiwaniu pierwszych rzędów do jutrzejszego wyścigu. Zgłoszono jednak również wypadek Bendsneydera, którego zmiana zakończyła się około 7 minut przed końcem. Przedwczesne zakończenie także dla Tulovicia i Dixona, bohaterów dwóch odrębnych wypadków. Ale występ cyrkowy przybywa wkrótce potem, zajmuje się nim Celestino Vietti, któremu niesamowicie udaje się uniknąć drugiego wypadku dnia dzięki przerażającej akcji ratunkowej! Tymczasem z przodu Sam Lowes objął prowadzenie i tam pozostanie: Canet ślizga się na Dunlopie, w karomie jego motocykl pozostaje na torze. Natychmiastowa czerwona flaga od komisarzy, tym samym zamrożenie wyniku. Arbolino zajmuje trzecie miejsce na starcie, wyprzedzając Pedro Acostę, który jest zamiast tego piąty.

Źródło zdjęcia: motogp.com